Na Rynku amatorów zdrowej, certyfikowanej, ekologicznej żywności powitały panie reprezentujące organizatorów XVI Targów Produktów Ekologicznych w Kartuzach. Słowo wstępne do gości skierowała Jolanta Tersa, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Promocji Starostwa Powiatowego w Kartuzach.
- Wiadomo, że robiąc posiłki naszym bliskim, chcemy, żeby były one nie tylko smaczne, ale też zdrowe. Wszystkie te produkty możecie tu państwo dziś zakupić - mówiła Jolanta Tersa. - Dzięki ekologicznym producentom żywności możemy dziś też tych produktów skosztować. To też wyrażenie szacunku wobec ziemi i tego wszystkiego dzięki czemu możemy tę zdrową, smaczną żywność położyć na stole.
- Chcielibyśmy wraz z producentami mieć pewność, że nasza ziemia uprawiana jest w sposób zrównoważony - kontynuowała Jolanta Tersa. - Ta impreza to też propozycja skierowana do rolników, którzy być może chcieliby dołączyć do obecnych tu producentów i również zacząć taką smaczną ekologiczną żywność produkować.
Karolina Lisiecka, przewodnicząca Pomorskiego Stowarzyszenia Producentów Ekologicznych BIOPOMORZE podkreśliła, że wszystkie tego dnia dostępne produkty są przebadane, certyfikowane i można śmiało degustować i kupować bez obaw, że jest to tylko coś, co produkt ekologiczny udaje.
- Organizujemy t targi już po raz szesnasty - mówiła Regina Kleina, kierownik powiatowego, kartuskiego oddziału Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lubaniu. - Chciałabym przypomnieć, że przed laty to pani Ela Szyler była inicjatorem i pomysłodawcą tego targu. Przez lata odbywał się w różnych miejscach na terenie Kartuz, ale się odbywał i cieszę się, że wspólnie z powiatem i stowarzyszeniem Biopomorze możemy nadal go organizować.
Czego tam nie było!
Największe chyba kolejki ustawiały się do stoisk z pysznymi wyrobami wędliniarskimi marki Konkol oraz do stoiska z naturalnymi kosmetykami pani Sylwii ze Sławek, która kosmetyki produkuje z zebranych własnoręcznie ziół. Co zwróciło naszą uwagę? Na pewno niektóre, zabawne nazwy wystawionych specyfików, jak chociażby: "Pocidupa", "Wkurwo - Stop" czy "Czarci Wyziew".
- Produkując kosmetyki w moim laboratorium cały czas mam do czynienia z ziołami i oparami z ziół i te nazwy to chyba efekt tego ostatniego - śmieje się pani Sylwia. - Dla przykładu "Pocidupa" to preparat mający zastosowanie podczas przeziębienia i grypy, które należy... wypocić - objaśnia.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się biosyropy, biodżemy, miody prosto z pasieki czy kombucha - fermentowany, żywy napój z herbaty. Można też było nabyć ziemniaki certyfikowane wszystkich odmian czy warzywa i owoce. Powodzeniem cieszyły się Sery Korycińskie, a z innych produktów chociażby wyroby z wikliny. Co ciekawe, poza tradycyjną wikliną, oblegane było stoisko z wikliną papierową.
- Wyplatamy z takiej wikliny przeróżne przedmioty, nie tylko tradycyjne koszyki - objaśniała pani na stoisku. - Można użyć do tego na przykład takiego w rolce papieru do prezentów, ale najczęściej korzystamy z...gazetek biedronkowych.
Tak, chodzi o te gazetki ze sklepów biedronki, które po przeczytaniu trafiają do koszy. Okazuje się, że można je wspaniale przetworzyć, a jakie cudeńka z nich powstają widać na zdjęciach w naszej galerii.
Przeogromnym zainteresowaniem cieszyły się stoiska kół gospodyń wiejskich z powiatu kartuskiego. Były panie z m.in. KGW Miechucino, KGW Paczewo, KGW Kolonia czy KGW Niestępowo. To tu można było kupić pyszne ciasto czy przeróżne przetwory.
W tę sobotę dzieci na Rynku nie nudziły się na pewno!
Fotobudka, malowanie buziek, budowanie konstrukcji z drewnianych klocków, warsztaty ze wspomnianej wikliny papierowej czy ogromne bańki mydlane - wszystko to dostępne było dla milusińskich, które chętnie z tych atrakcji korzystały i wcale nie było widać, żeby spieszyły się do gier komputerowych, czekających w domu.
Zespół Słowiańska Dusza - muzyczną atrakcją dnia
Słowiańska Dusza to zespół międzynarodowy, w którym występują artyści z Polski, Ukrainy i Białorusi. W Kartuzach zaśpiewali polskie, znane utwory, jak również ukraińskie. Tuż po wybuchu wojny na Ukrainie, do Polski i do zespołu trafiła młoda Ukrainka - Elena. Przyjechała do naszego kraju uciekając przed okrucieństwem Putina, wraz z trójką swoich dzieci. Na Rynku w Kartuzach podziękowała Polakom za ogromne wsparcie i solidarność z narodem ukraińskim oraz wszelkie dary i pomoc materialną.
XVI Targi Produktów Ekologicznych na kartuskim Rynku były na pewno okazją do miłego i smacznego spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Tym bardziej, że pogoda była bardziej niż sprzyjająca.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?