Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznajmy ich inaczej - na dobry początek nowego cyklu - bp Arkadiusz Okroj

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Pierwszą osobą, którą poprosiliśmy o odsłonięcie trochę swojej prywatności w naszym nowym cyklu "Poznajmy ich inaczej" jest ks. biskup Arkadiusz Okroj. To osoba, która jak najbardziej zasłużyła na to, żeby tym numerem JEDEN zostać.
Pierwszą osobą, którą poprosiliśmy o odsłonięcie trochę swojej prywatności w naszym nowym cyklu "Poznajmy ich inaczej" jest ks. biskup Arkadiusz Okroj. To osoba, która jak najbardziej zasłużyła na to, żeby tym numerem JEDEN zostać. Lucyna Puzdrowska
Rozpoczynamy nowy cykl rozmów ze znanymi osobami, przedstawiając je z nieco innej, prywatnej strony. Osoby, które znamy jako lekarzy, nauczycieli, księży, samorządowców czy polityków, kojarzą nam się wyłącznie ze stanowiskiem, funkcją, którą pełnią. My chcemy pokazać ich inaczej, jako ludzi, którzy poza pracą, służbą, misją, mają też swoje życie prywatne - wspomnienia, marzenia, też zmagają się z problemami codziennego życia.

Na dobry początek przedstawiamy ks. bpa Arkadiusza Okroja, uwielbianego przez młodzież, byłego proboszcza parafii św. Michała Archanioła w Kiełpinie, od 2019 r. biskupa pomocniczego diecezji pelplińskiej. I to on, jako pierwszy, dokończył zdania, które rozpoczęliśmy.

POZNAJMY ICH INACZEJ - Jacy są? O czym marzą? Czego żałują? Poniżej rozmowa z ks. biskupem Arkadiuszem Okrojem

Nie rozpoczynam dnia bez...

modlitwy różańcowej na szybkim spacerze.

Moje najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa, to…

przyjście na świat kolejnych moich trzech braci i jednej siostry.

Po rodzicach odziedziczyłem...

radość czerpaną z nawiązywania kolejnych pięknych relacji z ludźmi, no i pewnie specyficzne poczucie humoru.

Patrząc w lustro myślę sobie...

nic się nie zmieniło…

Najbardziej traumatyczne zdarzenie w moim życiu dotyczyło…

śmierci kolejnych najbliższych.

Najwspanialsze zdarzenie w moim życiu, to…

z pewnej perspektywy czasu - a taką już mam - cały ciąg pozornie przypadkowych zdarzeń układających się w logiczną całość - nad którą - i to jest najwspanialsze, że coraz wyraźniej to widzę - czuwa Najwyższy.

Nauczyciele, których wspominam do dziś, to…

ze szkoły podstawowej w Chmielnie - pani Bogumiła Czaja, pani Agnieszka Mielewczyk, pani Helena Okroj. Z liceum w Kartuzach - pan Stanisław Raczyński, pani Teresa Żołnowska i wielu innych.

Mam talent do...

robienia użytku z moich ograniczeń.

Moja praca...

to właściwie nie praca - to troska o takie przygotowanie się do spotkań z ludźmi - by Panu Bogu nie przeszkadzać - a jeśli się da - to trochę pomóc.

Moi prawdziwi przyjaciele, to…

mam kilku wypróbowanych - zarówno z rodziny, jak i z poszerzonej rodziny - a więc spośród moich braci w kapłaństwie.

Gdy mam chandrę...

Taki stan - rzadko chyba mnie dopada - ale na pewno nastrój niezawodnie poprawia szybki spacer (najlepiej nad morzem) i słuchanie w tym czasie czegoś co napisał Sienkiewicz.

Plotki na mój temat...

Nigdy nie słyszałem - ale takie pewnie jest prawo rządzące plotkami, że najwięcej zajmują tych, którzy ewentualnie je tworzą, a najpóźniej docierają do przedmiotu plotek.

Największym autorytetem jest dla mnie...

z ludzi, którzy mieli wpływ na moje życie - Święty Jan Paweł II.

Ostatnio wzruszyłem się, gdy...

na ostatnim spotkaniu z osobami niepełnosprawnymi.

Gdybym wygrał w "totka"...

No już nie gram w totka, ale mam kilka pomysłów, co bym zrobił z takim kłopotem, którym byłaby wygrana - ale na pewno użytek z takiego szczęścia - należy robić bardzo dyskretnie - tak podpowiada rozsądek.

Wciąż się uczę...

No uczę się wciąż, bo ciągle wymaga tego życie. Uczę się tego jak z nową świeżością i wiarygodnością docierać z Dobrą Nowiną do różnych ludzi, dysponujących różną wrażliwością, ciągle wracam do języków.

Gdy będę na emeryturze...

Jeśli będę na emeryturze - to pewnie będę robił mniej więcej to samo co teraz, tylko trochę pewnie wolniej.

Gdybym mógł cofnąć czas...

Oj - to niebezpieczne, ja najlepiej czuję się w swoim "teraz".

Jestem dumny...

z każdego spotkanego człowieka, który kocha Pana Boga, Polskę i tego się nie wstydzi.

Nie mógłbym żyć bez...

czystego sumienia.

Potrawa, na którą zawsze można mnie skusić, to...

każda dobrze zrobiona, spożywana w dobrym towarzystwie.

Zawsze z utęsknieniem czekam na...

Oj, z takiego czekania pewnie uplecione jest całe nasze życie. Pewnie teraz czas bym dojrzał do czekania z utęsknieniem na spotkanie z Tym, który to życie dał, i który je dopełni.

Moją słabością jest...

gadulstwo?

Za największe swoje osiągnięcie uważam...

to, że nie starałem się niczego osiągnąć bez Tego, który wymyślił mnie i - jak wierzę - miał w tym swój plan.

Słów, których za rzadko w życiu używamy to: przepraszam, proszę i dziękuję. To niepowtarzalna okazja, kiedy może pan (pani, ksiądz) to zrobić:

Dziękuję...

za swoje Powołanie.

Przepraszam...

za wszelkie zaniedbania w realizacji powołania.

Proszę...

abym jednak realizując to powołanie wzrastał i nie musiał zbyt często przepraszać za zaniedbania.

Gdybym mógł wręczyć swoją nagrodę, to wyróżniłbym:

Za poczucie humoru...

Za prawość...

Za klasę...

Za osiągnięcia...

Po te nagrody pewnie w moim życiu w kolejce ustawia się bardzo wielu. Ale spośród wszystkich - pierwsze miejsce zajmuje we wszystkich kategoriach - świętej pamięci ks. Wojciech Wiśniewski - długoletni proboszcz parafii Kiełpino.

Od redakcji

To była wyjątkowa dla nas rozmowa - ksiądz z Kaszub, który został biskupem. Dla mnie jako autorki szczególnie, zważywszy, że ks. Arkadiusz był przez ponad 10 lat proboszczem parafii w Kiełpinie, do której należę. A tak naprawdę dlatego, że to osoba, która łapie bez problemu kontakt zarówno ze swoimi parafianami (gdy był proboszczem), jak i wszystkimi, którzy tworzą wspólnotę diecezjalną. I tej wspaniałej komitywy ze wspólnotą diecezjalną - osobami starszymi i młodzieżą, wierzącymi i tymi pogubionymi, zdrowymi i niepełnosprawnymi, księdzu biskupowi życzymy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poznajmy ich inaczej - na dobry początek nowego cyklu - bp Arkadiusz Okroj - Dziennik Bałtycki

Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto