Nowy album Leona Perszona w Kartuzach
Leon Perszon niegdyś znany był praktycznie każdemu mieszkańcowi Kartuz. Fotografował uroczystości rodzinne: komunie, śluby, chrzty, tworzył też portrety okolicznościowe, a nawet, o czym nie wszyscy wiedzą, na zdjęciach uwieczniał także piękne krajobrazy.
W czerwcu 2022 r. przygotowano wystawę fotografii Leona Perszona. Cieszyła się ona na tyle dużą popularnością, że aż zainspirowała Muzeum Kaszubskie w Kartuzach do pójścia o krok dalej. W ten sposób powstał album ze zdjęciami mistrza. Podobnie jak z zeszłoroczną wystawą, w stworzeniu publikacji pomogli sami mieszkańcy, udostępniając fotografie, niekiedy tak dobrze zachowane, jakby dopiero były wywołane.
- [Wystawa] pokazała, jak ważną postacią jest Leon Perszon, który fotografował pokolenia - tłumaczy Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego.
Okazja do podzielenia się wspomnieniami
W środę 10 maja odbyło się spotkanie promujące album. Przybyli na nie zarówno mieszkańcy Kartuz, którzy pamiętali Perszona, jak i ludzie już zbyt młodzi, ale zafascynowani jego osobą.
Zebrani nie tylko mogli dowiedzieć się więcej o albumie i zakupić publikację na miejscu. Wielu wykorzystało bowiem ten moment, aby podzielić się dodatkowymi wspomnieniami o legendarnym, kartuskim fotografie. Między innymi o tym, jaki Leon Perszon był naprawdę, opowiedziała Janina Reglińska, która za młodu miała okazję u niego pracować.
- Przede wszystkim był to człowiek, który niesamowicie dbał o renomę swojego zakładu. On podchodził do swojego zawodu z wielką miłością, wielką pasją - mówi pani Janina.
Na dodatek do niezrównanego profesjonalizmu, zaszczepił też w swych uczniach tę samą pasję do fotografii.
- Pokazywał nam naprawdę wszystko. Ale ostateczne zdanie, ostatni ruch aparatu należał do niego - dodaje pani Janina.
Nie skończą na jednym albumie?
Juz w trakcie rozmów z muzeum wyszło, iż jest jeszcze wiele ciekawych zdjęć Leona Perszona, które warto by było pokazać szerszemu gronu. Na dodatek obecni na spotkaniu przytoczyli wielu innych, zapomnianych już nieco fotografów kartuskich, jak np. Józef Brylowski.
Dyrektor Muzeum Kaszubskiego liczy na to, że uda się stworzyć z tego wszystkiego kolejny album (lub nawet kolejne).
- To jest pierwsze wydanie. Mamy nadzieję, że będzie można go poszerzyć o drugie - o nowe zdjęcia - mówi Barbara Kąkol.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
