W samych Kartuzach cmentarze są otwarte normalnie, nie zostały wprowadzone żadne dodatkowe zakazy czy inne godziny wstępu.
- Wszystko jest po staremu, zdajemy się na to, że ludzie są zdyscyplinowani i nie będą grupami maszerować - komentuje firma Henryk Pioch Usługi Pogrzebowe, zarządzająca cmentarzem przy kartuskiej kolegiacie. Firma monitoruje też na bieżąco sytuację przy grobach i jak dotąd nie stwierdziła, żeby ludzie pojawiali się tam tłumnie.
Podobnie policja nie podchodzi do sprawy cmentarzy w szczególnie rygorystyczny sposób - a przynajmniej nie mniej rygorystyczny, niż w przypadku jakichkolwiek innych przestrzeni publicznych.
- Cały czas prowadzimy wzmożone patrole, jest ich zdecydowanie więcej, niż normalnie. Także pod kątem monitorowania osób, które przebywają w kwarantannie - opowiada asp. Piotr Gdaniec, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. - Myślę, że okres świąteczny będzie wyglądał podobnie, jak teraz. Też te patrole będą wzmożone, będziemy zwracać uwagę na grupującą się młodzież czy przekraczanie tego zakazu wyjścia bez ściśle określonego celu. Trzeba przestrzegać tych obostrzeń, czyli zachowywać odstęp, nie grupować się i wtedy wszystko powinno być dobrze.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?