Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akademia Przyszłości po raz trzeci w Kartuzach - wolontariusze wciąż poszukiwani

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
W październiku rusza kolejna, siedemnasta już edycja Akademii Przyszłości - szczególnego programu edukacyjnego, skierowanego do dzieci ze szkół podstawowych. Po raz trzeci akcja będzie również prowadzona w Kartuzach, w tym roku jednak już w dwóch kolegiach: przy Szkole Podstawowej nr 1 i nowym przy Szkole Podstawowej nr 5. Wolontariusze wciąż są poszukiwani - w wakacje zgłosiło się jedynie kilku chętnych.

Sam system prowadzenia spotkań w ramach Akademii Przyszłości jest już nietypowy - w pierwszej kolejności to właśnie nauczyciele, wychowawcy klas wskazują uczniów w wieku 7-11 lat, jeżeli widzą, że ci mają jakieś trudności. Tyczy się to m. in. słabych kontaktów z rówieśnikami bądź braku pewności siebie u dzieci wyraźnie zdolnych.

- Dzieci najczęściej mają problemy z poczuciem własnej wartości - opowiada Agnieszka Barcz, Lider Kolegium Akademii Przyszłości przy Szkole Podstawowej nr 1 w Kartuzach. - Jeżeli nauczyciel coś takiego zauważy to zgłasza to do koordynatora szkolnego i, w miarę tego, ilu mamy wolontariuszy, na podstawie najważniejszych potrzeb wybieramy te dzieci, którym możemy pomóc.

Liczba wolontariuszy jest tu o tyle istotna, gdyż w programie na jedno dziecko przypada właśnie jedna taka osoba. Wolontariusz przede wszystkim spotyka się z przypisanym podopiecznym raz w tygodniu przez jedną godzinę. Poza tym prowadzone są większe wydarzenia kolegialne, jak wyjazdy do Hewelianum, wspólne robienie pizzy czy pomaganie innym.

- Punktem kulminacyjnym zawsze na koniec roku jest „Fotel Prezesa”, gdzie dzieci poznają osoby, które odniosły sukces w życiu, z którymi mogą się podzielić swoimi doświadczeniami - tłumaczy Agnieszka Barcz.

Ubiegłoroczna edycja zakończyła się spotkaniem w Kaszubskim Parku Miniatur w Stryszej Budzie. Dzieci miały wtedy okazję m. in. spróbować swoich sił w pracy reporterskiej pod okiem Tatiany Slowi, dziennikarki Radia Gdańsk, przeprowadzając nawet wywiad z Mariuszem Szmidką, redaktorem naczelnym „Dziennika Bałtyckiego” (pełna relacja tutaj).

Praca i edukacja

Przed rozpoczęciem pracy z podopiecznymi programu chętni aby zostać wolontariuszami przechodzą też odpowiednie, bezpłatne szkolenia. Przeważnie prowadzone są w Gdańsku, jednak jeżeli jest więcej chętnych z danej miejscowości to Akademia organizuje je nawet na miejscu.

- Po zgłoszeniu się przez stronę internetową do takiej osoby odzywa się lider kolegium i umawia się na pierwszą rozmowę, podczas której tłumaczy, na czym dokładnie polega Akademia, jakie są zadania wolontariusza itd. Po takiej rozmowie, jeżeli chętny i lider stwierdzą, że chcieliby kontynuować współpracę, to potencjalny wolontariusz jest wysyłany na szkolenie, podczas którego dowiaduje się m.in. na czym polega metoda tutoringu w Akademii Przyszłości - opowiada liderka kartuskiego kolegium Akademii.

Dopiero po szkoleniu i przy decyzji samego zainteresowanego podpisywana jest umowa, wedle której taka osoba zostaje pełnoprawnym wolontariuszem. Jak podkreśla Agnieszka Barcz już możliwość pracy, działania z dziećmi jest niezwykła i zmienia obie strony.

- To naprawdę wspaniała okazja nie tylko do zrobienia czegoś dla innych, ale też dla siebie. Akademia rozwija zdolności jakie mają wolontariusze. Ja jestem tego żywym przykładem - nigdy bym nie pomyślała, że uda mi się zbudować tak wspaniały zespół i samej przezwyciężyć swoje słabości jak m. in. wypowiadanie się na forum publicznym - zachęca liderka, zwracając też uwagę na szczególny wpływ Akademii na samych podopiecznych. - Dzieci pod wpływem wolontariuszy zmieniają się mniej lub bardziej w zależności od tego, jak długo są w programie i jakie otrzymują wsparcie od ich opiekunów. Mi osobiście zdarzyło się usłyszeć od matki dziecka już na początku kolejnej edycji, jak powiedziała jak bardzo zmienił się jej syn po zajęciach z wolontariuszem, stał się bardziej odważny i pewny siebie. To był dla mnie dowód, że to działa i tym bardziej zachęca do kontynuowania tego programu .

Wolontariusze do Akademii Przyszłości rekrutowani będą jeszcze do końca września. Od października ruszą zaś spotkania z dziećmi. Chętni, ale wciąż niepewni będą mieli też okazję zadać pytania samej Agnieszce Barcz podczas nadchodzących dożynek wojewódzkich w Kartuzach, które odbędą się już w niedzielę 22 września. Liderkę kolegium przy kartuskiej „jedynce” będzie można znaleźć przy stanowisku KGW Mirachowo.

- Chciałam dać szansę wszystkim zainteresowanym nie tylko wolontariatem ale i wspomaganiem naszych działań na terenie Kartuz i okolic, aby mogli lepiej poznać nas i Program Akademii - opowiada Agnieszka Barcz, zaznaczając, że niestety nadal wielu ludzi miejscowych nie wie, czym jest Akademia Przyszłości w Kartuzach.

Szlachetna paczka też poszukuje

W tym roku powraca również kartuski rejon Szlachetnej Paczki. Oba programy od lat wspierają potrzebujących, pomagają im w tym, by zaczęli samodzielnie radzić sobie w życiu, budują w nich pewność siebie i wzmacniają poczucie własnej wartości.
Podobnie jak w przypadku Akademii Przyszłości siłą programu są wolontariusze - to oni spotykają się z rodzinami, które otrzymają potem mądrą pomoc, poznają ich historie, określają ich potrzeby i dopasowują rodzaj i formę wsparcia do konkretnej sytuacji. A potem towarzyszą im w ich zmianie życia i wspierają na drodze do samodzielności.

Także i tutaj w powiecie kartuskim wciąż poszukiwanych jest kilku ochotników. Zgłoszeń do obu programów można dokonać przez stronę superw.pl

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto