W poniedziałek po godz. 8 w Żurominie rozległa się sygnalizacja alarmowa w jednym z nowych budynków jednorodzinnych. Usłyszał ją sąsiad. Uruchomienie alarmu spowodowało zadymienie w domu.
- Sygnał ten usłyszał sąsiad, zawiadomił właścicielkę - opowiada Marek Krefta, dowódca zmiany w JRG w Kartuzach. - Na miejscu jako pierwsi pojawili się ochotnicy ze Stężycy.
Okazało się, że w piwnicy zapaliły się kartony składowane pod schodami. Miejsce to było wyposażone w oświetlenie, więc prawdopodobnie od zwarcia instalacji elektrycznej doszło do powstania źródła ognia.
- Oddymiliśmy piwnicę, przewietrzyliśmy parter w obecności właścicielki domu - dodaje Marek Krefta. - Straty oszacowaliśmy na 1000 zł, bo doszło do okopcenia i osmalenia pomieszczeń w piwnicy.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?