Mistrzostwa Europy w Kickboxingu w Stambule zgromadziły 1584. zawodników z 38. krajów, którzy rywalizowali w dwóch grupach wiekowych: dzieci, kadeci i juniorzy. Pięciu podopiecznych Patryka Zaborowskiego z Rebelii Kartuzy rywalizowało w grupie wiekowej junior (16-18 lat) o tytuł najlepszego zawodnika Europy.
Jako pierwszy drogę po złoto rozpoczął Adam Miłosz
W kat. 75 kg junior młodszy Adam stoczył 3 walki. Pierwszą z Ukraińcem wygrał 2:1, drugą z Turkiem również 2:1, a w finale z Polakiem - Przemysławem Cielemeckim, wygrał 3:0.
- Warto wspomnieć, że federacja WAKO w grupie wiekowej dzieci, kadeci i juniorzy, dopuszcza do startu w Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata po dwie osoby z danego państwa. Są to mistrzowie i wicemistrzowie rozgrywek krajowych, co pozwala wyznaczyć bezwzględnego mistrza w wieku seniorskim, gdzie walczy już tylko jeden zawodnik z danego kraju - objaśnia trener Patryk Zaborowski.
Kacper Śleszyński mistrzem Europy i najlepszym zawodnikiem mistrzostw w Stambule
W drodze do złota stoczył cztery walki. Pierwszego dnia mistrzostw wygrał z Turkiem 3:0, drugiego dnia 3:0 z Litwinem, trzeciego z Azerem 3:0. W finale pokonał Chorwata również 3:0. Największa liczba walk i sposób ich realizacji sprawiły, że młody mieszkaniec Szklanej został uznany najlepszym zawodnikiem form ringowych.
- To ogromne wyróżnienie dla Rebelii, Polski, Kaszub i Kartuz - komentuje Patryk Zaborowski. - Spośród 1584. zawodników kontynentu, specjalne wyróżnienie zostaje przyznane właśnie nam.
Trzecią medalistką - Emilia Gruchała-Węsierska
Zawodniczka walcząca w kat. 52 kg junior straszy przegrała walkę półfinałową z Turczynką, która później obok Kacpra Śleszyńskiego została najlepszą zawodniczką w ringu.
Nie dla wszystkich mata w Stambule była łaskawa
Margareta Kąkol walcząc w kick-light 65 kg, zakończyła rywalizację w pierwszej walce z reprezentantką Słowacji 0:3. Kamil Kąkol (79 kg ) również walczący w kick-light, w 1/8 pewnie pokonał Turka 3:0. Niestety, walka o wejście do strefy medalowej z reprezentantem Wielkiej Brytanii nie poszła po myśli duetu Kąkol/Zaborowski. Finalnie Kamil uzyskał 5. lokatę na 11. zawodników, co jest ogromnym sukcesem.
- Te mistrzostwa to największy dotychczasowy sukces mojej drużyny - komentuje trener Patryk Zaborowski. - Historia pisze się na naszych oczach. Dwa złote medale przerosły nasze najszczersze oczekiwania. Bardzo dużą rolę odegrał tu sztab trenerski składający się z ludzi od przygotowania mentalnego, fizycznego oraz szerokiej gamy sparing partnerów. Chciałbym serdecznie podziękować burmistrzowi Kartuz, staroście kartuskiemu oraz Arkadiuszowi Mejerowi, którzy współfinansowali wyjazd, a także Bartoszowi Kuhlowi, Adrianowi Mańkowskiemu, Adamowi Kryszewskiemu i całej Rebelii Kartuzy, za pomoc w przygotowaniach, wsparcie i ogromny doping.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?