Zgłoszenie o pożarze dyżurny stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kartuzach otrzymał w środę 27 kwietnia o godz. 23.37. Jak podaje st. kpt. Marek Szwaba, oficer prasowy kartuskiej komendy, z informacji wynikało, że płonie część budynku mieszkalnego w Glinczu.
- Po przyjeździe na miejsce pierwszych zastępów ogień obejmował parter domu - kuchnię, korytarz oraz klatkę schodową, prowadzącą na piętro. Płomienie wydostawały się też na zewnątrz przez okna w kuchni i na klatce schodowej - mówi rzecznik kartuskiej straży.
W momencie wybuchu pożaru w budynku przebywało 8 osób. Wszystkie opuściły dom jeszcze przed przyjazdem strażaków. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Jeden z domowników miał jedynie opalone włosy, ale zespół ratownictwa medycznego nie stwierdził, aby wymagał on hospitalizacji.
Zastępy ochotników z OSP w Żukowie, Niestępowie, Skrzeszewie i Sulminie, a także strażacy z Kartuz walczyli z ogniem przez 2 godziny i 43 minuty. Spaleniu uległa cała kuchnia, korytarz oraz instalacja elektryczna na parterze, wszystkie pomieszczenia budynku są też okopcone. Straty szacuje się na 550 tys. zł.
Przyczyny wybuchu pożaru ustala teraz policja.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
