W kościele św. Kazimierza jeszcze latem 2017r. grały organy z 1968 r., dzieło kartuzian - Rudolfa Plenikowskiego i Józefa Adamczyka. Miały 10 głosów, pneumatyczną trakturę gry i pneumatyczną trakturę rejestrów. Po prawie półwieczu proboszcz, ks. proboszcz Ryszard Różycki zdecydował, że czas na zmiany.
Sopocki Chór Kameralny Continuo ma w kartuskich organach swój patronacki głos
Nowy instrument łączy w sobie elementy swojego poprzednika oraz nowe części.Te drewniane powstały z materiału dostępnego w Polsce - cedru, świerka, sosny. Na klawisze wykorzystano drewno z czarnego dębu.
Organy są prawie gotowe. Będą miały 24 głosy i ponad 1300 piszczałek.
- Na głos składa się 56 piszczałek, od najmniejszej do największej - wyjaśnia organmistrz. - Te największe to są najniższe tony, te małe - wysokie tony.
Ze względu na zły stan techniczny trzeba było wymienić całą obudowę organów.
To ona zwraca uwagę patrzących z dołu.
W organach zmieściła się cała Polska i trochę Niemiec, bo piszczałki drewniane spod Kowalewa, głosy językowe z firmy Laukhuff, piszczałki metalowe od pana Igowskiego z Lisiego Ogona spod Bydgoszczy, elektroniczne sterowanie rejestrami z Bielska - Białej.
Instrument przed świętami był prawie gotowy. Ale nim w pełni pokaże swoje możliwości, trzeba wykonać jeszcze strojenie i tonacje, zamontować elektronikę.
Koszt organów sięga 750 tys. zł. Zostanie sfinansowany przez parafię.
Prawdopodobnie nowe organy w kościele św. Kazimierza zabrzmią w okresie wielkanocnym.
Na zdjęciach prezentujemy pierwsze prace na chórze, w listopadzie 2017 r.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?