Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kartuski Katolik ma już ćwierć wieku! Szkoła Katolicka w Kartuzach uroczyście świętowała swoje 25-lecie

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
3 października w Katolickiej Szkole Podstawowej im. św. Jana Pawła II odbyła się uroczysta gala z okazji 25-lecia placówki z udziałem Ryszarda Kasyny, biskupa diecezjalnego diecezji pelplińskiej.
3 października w Katolickiej Szkole Podstawowej im. św. Jana Pawła II odbyła się uroczysta gala z okazji 25-lecia placówki z udziałem Ryszarda Kasyny, biskupa diecezjalnego diecezji pelplińskiej. Lucyna Puzdrowska
3 października w auli Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II w Kartuzach odbyła się uroczysta gala z okazji 25-lecia szkoły. W uroczystości wziął udział bp. Ryszard Kasyna, biskup diecezjalny diecezji pelplińskiej, który stanowi też organ prowadzący szkoły. Nie zabrakło też gości w osobach byłych dyrektorów placówki - Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk i Mariana Gostkowskiego, a także gości z ministerstwa i województwa.

Z okazji jubileuszu 25-lecia, Katolicką Szkołę Podstawową im. św. Jana Pawła II w Kartuzach odwiedzili m.in. Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej oraz Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, a także Jolanta Jankowska-Żmich, dyretor Wydziału Organizacji i Pragmatyki Zawodowej Nauczycieli w Pomorskim Kuratorium Oświaty. Odczytano też list gratulacyjny od Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki.

Gości powitał ks. Grzegorz Kudelski, dyrektor kartuskiego Katolika

- Dla gospodarza nie ma większej satysfakcji jak widzieć dom wypełniony gośćmi i przyjaciółmi - mówił ks. Kudelski. - Ten dzisiejszy dzień, to święto tych wszystkich osób, które tę szkołę tworzyły, które przez lata wpływały na jej atmosferę. To także święto uczniów, zarówno tych obecnych, jak i absolwentów, którzy nas często odwiedzają i wielokrotnie napawają nas dumą z powodu dalszych osiągnięć. To najlepszy prezent, jaki otrzymuje nasza jubilatka.

Jak dodał ks. Grzegorz, dla kartuskiego Katolika zawsze był i najważniejszy będzie uczeń. Duszą szkoły będzie nauczyciel, a dumą absolwenci.

- Ze szczególnym wzruszeniem myślimy dziś o pedagogach, nauczycielach, absolwentach i dobrodziejach szkoły, którzy już odeszli - kontynuował ks. Grzegorz Kudelski. - Ale witamy też serdecznie tych naszych przyjaciół, którzy wciąż są z nami i dziś zaszczycili nas swą obecnością. Dziękuję, że jesteście tu, aby wspólnie z nami cieszyć się tym niezwykłym wydarzeniem.

Ks. dyrektor przypomniał też w pigułce historię szkoły

25 lat temu, gdy rozpoczynała się historia dzisiejszej Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II w Kartuzach, postaciami najbardziej związanymi z raczkującą dopiero placówką byli: ówczesna poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk - jedna z fundatorek i dyrektor szkoły, jej zastępca Marian Gostkowski (późniejszy dyrektor), który na co dzień kierował szkołą, śp. ks. Tadeusz Misiorny, ówczesny proboszcz parafii pw. św. Kazimierza i ówczesny biskup diecezjalny, śp. Jan Bernard Szlaga. Od samego początku ze szkołą związany był - obecnie śp. Jacek Wroński, również jeden z fundatorów, który wspierał szkołę, w tym finansowo, przez wiele lat. Potem tę rolę przejęła jego żona, Krystyna.

Początkowo w szkole uczyli się licealiści, potem gimnazjaliści. Po kolejnej reformie oświaty placówka stała się szkołą podstawową. Nastąpiła też konieczność rozbudowy szkoły, tak, aby mogło w niej się uczyć osiem klas. Uroczystość poświęcenia rozbudowanej szkoły odbyła się 18 maja 2021 roku. Aktu poświęcenia nowego obiektu dokonał bp. Ryszard Kasyna.

- W chwili obecnej w szkole uczy się 163. uczniów. Kartuski Katolik często nazywany jest szkołą renomowaną. A to dzięki sukcesom, jakie uczniowie i nauczyciele osiągają w edukacji – liczne tytuły laureatów, finalistów przedmiotowych konkursów kuratoryjnych, pierwsze miejsca w konkursach ogólnopolskich i wojewódzkich, zaangażowanie społeczne, wolontariat. To są dzieła naszych uczniów, ale także nauczycieli we współpracy z rodzicami - mówił ks. Grzegorz. - W szkole panuje specyficzna, rodzinna atmosfera. To dzięki życzliwym paniom z sekretariatu, panu woźnemu, paniom sprzątaczkom, dzięki wszystkim pracownikom, nauczycielom, możemy czuć się tutaj jak w domu - mówił ks. Grzegorz Kudelski.

Ogrom ciepłych słów skierował ks. Grzegorz w kierunku swojego poprzednika na stanowisku dyrektora - Mariana Gostkowskiego.

- Był pan duszą tej szkoły przez 18 lat - mówił ks. Grzegorz, zwracając się do Mariana Gostkowskiego. - Zazdroszczę panu tych umiejętności tworzenia w szkole takiej niepowtarzalnej rodzinnej atmosfery, nie tylko wśród uczniów, ale też nauczycieli i pracowników. Tego chyba po prostu trzeba się uczyć przez całe życie. Dziękuję panu za tchnienie dobrego ducha w mury naszej szkoły.

Program artystyczny nie mógł być inny, jak tylko poświęcony Wielkiemu Patronowi

Uczniowie Katolika udowodnili, że św. Jan Paweł II jest patronem szkoły nie tylko "na papierze". Przypominając historię życia małego Lolka, późniejszego kapłana, biskupa, kardynała i papieża, przypominając wartości, które wyniósł z rodzinnego domu - jego umiłowanie Matki Boskiej, dzieci pokazały jakie tak naprawdę wartości wynoszą ze szkoły. Bo to nie tylko edukacja, znakomite wyniki w konkursach i olimpiadach, ale też wartości, które procentują potem w życiu, sprawiając, że każdy absolwent tej szkoły staje się w sposób zwyczajny i naturalny dobrym człowiekiem.

Bp. Ryszard Kasyna w swym wystąpieniu wspomniał wszystkie osoby, które były zaangażowane w powstanie tej szkoły, a których dziś już nie ma. Pozostała jednak po nich ta pamiątka - szkoła, w której kolejne już pokolenia wyrastają na katolików i Polaków.

- Szkoła to nie tylko nauka i edukacja, szkoła to też nawiązywanie przyjaźni, bliskości, szukanie wsparcia i drogowskazów - mówił bp. Kasyna. - A jeśli w tych poszukiwaniach towarzyszą uczniom zasady i wartości, którym wierny był patron tej szkoły, to powinni wyrosnąć nie tylko na mądrych, ale też szczęśliwych ludzi.

Uhonorowanie i wielkie podziękowanie dla Krystyny Cieszyńskiej

Podczas uroczystej gali bp. Ryszard Kasyna wręczył też specjalne podziękowanie Krystynie Cieszyńskiej, nauczycielce i wieloletniej wicedyrektor szkoły.

- Z okazji 25-lecia należałoby podziękować pewnie wielu osobom, nauczycielom i pracownikom tej szkoły i wszystkim im dziękuję, ale jest jedna osoba, której chciałbym podziękować w sposób szczególny, to pani Krystyna Cieszyńska - mówił ks. biskup Kasyna, przypominając też jej zasługi jako opiekuna i nauczyciela prowadzącego podczas konkursów i olimpiad, a także jako cenionego pedagoga i ogromne wsparcie dla ks. Grzegorza w kierowaniu placówką.

Sama pani Krystyna wydawała się być nie tylko ogromnie wzruszona, ale też zaskoczona przyznanym wyróżnieniem.

- Uczę już od roku 1978 i nigdy nie było dla mnie nic ważniejszego, niż dobro dziecka, jego nauczanie i wychowanie, a udział moich uczniów w konkursach i olimpiadach, zwłaszcza kuratoryjnych, jest dla mnie zawsze ogromnym wyzwaniem, ale też pasją - mówiła Krystyna Cieszyńska. - Sukcesy uczniów zawsze były dla mnie ogromną radością. Ich sukcesy były poniekąd moim sukcesem.

Goście nie żałowali słów uznania dla szkoły i nie skąpili życzeń dalszych sukcesów

Marcin Horała, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, przyznał, że i jego dwie córki uczęszczały do szkoły katolickiej, tyle, że w Gdyni, a nie w Kartuzach.

- Tym istotniejszą misję mają szkoły takie jak ta, które w sposób jednoznaczny uczą i wychowują w określonym systemie wartości - mówił minister Horała. - Bo przecież nie da się dziecka podzielić, przekroić na pół mówiąc, że do godziny 14 tylko się uczy, a nie wychowuje, a po 14 tylko się wychowuje, a nie uczy. Ten proces jest całością, tak jak człowiek jest całością. Stąd szczególna misja szkół, które upowszechniają system wartości, które sięgają korzeni polskiej historii i kultury. Daje to też poczucie bezpieczeństwa rodzicom, że ich dzieci wyrosną na dobrych chrześcijan, dobrych ludzi i dobrych Polaków.

Słów uznania dla kartuskiego Katolika nie krył też wojewoda Dariusz Drelich.

- 25 lat to całe pokolenie. Ci, którzy tu się uczyli są dorośli, mają dziś swoje dzieci i wprowadzają w życie wartości, których tu się nauczyli i w których zostali tu wychowani. Niejednokrotnie, bo jest to teraz podstawówka, posyłają tu swoje dzieci, zdając sobie sprawę, że o ich przyszłe wychowanie mogą być spokojni - mówił Dariusz Drelich.

Wojewoda pomorski przypomniał też słowa Jana Pawła II: "Musimy od siebie wymagać. Musimy od siebie wymagać więcej, niż inni wymagają".

O trudnych początkach szkoły opowiedziała Dorota Arciszewska-Mielewczyk, wspominając tamtych pasjonatów sprzed 25 lat, którzy zakładając tę placówkę porywali się z motyką na słońce. Mało kto wierzył w tamtych realiach, że się ten projekt powiedzie.

A jednak powiódł się. 25 lat minęło jak... jeden dzień. Nie ma już wielu z osób zaangażowanych w powstanie Szkoły Katolickiej w Kartuzach, ale placówka przetrwała wszystkie zmiany edukacyjne wprowadzane w Polsce, wszystkie reformy oświaty. Jest dziś silniejsza niż kiedykolwiek, bogatsza w nową bazę lokalową, bogatsza we wspomnienia, między innymi właśnie tych pasjonatów, którzy ją ćwierć wieku temu zakładali...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto