Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawalił się maszt pomiarowy farmy wiatrowej w Wyczechowie. Partnerzy dewelopera wskazują na sabotaż

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Zawalił się ok. 100-metrowy maszt pomiarowy farmy wiatrowej w Wyczechowie (gm. Somonino). Straty oszacowano na ponad pół miliona złotych. Fundacja Polska Farma Ekologiczna „Ecofarm”, realizująca projekt w partnerstwie z deweloperem, wskazuje, iż prawdopodobnie doszło do sabotażu.

We wtorek 30 czerwca Fundacja Polska Farma Ekologiczna „Ecofarm” poinformowała o zawaleniu się ponad 100-metrowego masztu pomiarowego dla projektu budowy farmy wiatrowej w Wyczechowie. W komunikacie prasowym pełnomocnik fundacji zwraca uwagę, iż mogło dojść do sabotażu.

- Jesteśmy zszokowani tym przestępstwem, które zgłosiliśmy niezwłocznie policji, pozostawiając sprawę stosownym organom. Mamy nadzieję, że lokalna społeczność pomoże policji w wykryciu sprawców - wyjaśnia Peter Taero Nielsen, pełnomocnik Fundacji Polska Farma Ekologiczna „Ecofarm”. - Przyjęliśmy z ogromną ulgą informację, że to wydarzenie nie spowodowało żadnych obrażeń, ani ofiar w ludziach. Zdecydowanie potępiamy takie działania, gdyż mogły zagrozić życiu i zdrowiu mieszkańców, a ponadto spowodowały ogromne straty - materialne i niematerialne - dla wszystkich zaangażowanych stron.

Wstępnie straty, wynikające zarówno ze zniszczenia masztu, jak i uszkodzenia upraw oszacowano na ponad 500 tys. zł. Jak podaje fundacja „Ecofarm” budowa w tym miejscu farmy wiatrowej ma przyczynić się do ograniczenia śladu węglowego produkcji energii elektrycznej w północnej Polsce. Ponadto, przewiduje się, że zrealizowany i uruchomiony projekt przyniesie ok. 800 tys. zł w formie podatków dla gminy.

- Naszą intencją jest realizacja projektu farmy wiatrowej w partnerstwie z deweloperem „Nowa Energia Wyczechowo Sp. z o.o.”, z lokalnymi władzami i tutejszą społecznością. Inspirując się praktykami stosowanymi w Skandynawii, jesteśmy przekonani, że można ten projekt zrealizować w sposób akceptowalny dla wszystkich stron zaangażowanych w dialog - tłumaczy Peter Taero Nielsen.

Niechciana inwestycja?

Przypomnijmy, że pomysł budowy farmy wiatrowej w Wyczechowie od dłuższego czasu już spotykał się ze sprzeciwem okolicznej ludności. Część starała się, aby w ogóle nie można było w tym miejscu wybudować takich obiektów, w dużej mierze dlatego, że w ich sąsiedztwie nie można wydawać decyzji o warunkach zabudowy, co tym samym oznacza uniemożliwienie właścicielom działek choćby wybudowanie na nich domów.

W poniedziałek 10 lutego na hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Kiełpinie odbyło się spotkanie informacyjne dla mieszkańców Kiełpina i Mezowa, podczas którego władze gminy Kartuzy m.in. potwierdziły wcześniejsze deklaracje o uchwaleniu planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu Kiełpina, objętego oddziaływaniem planowanej farmy wiatrowej. Podobnie o interes mieszkańców postanowił zadbać wójt Somonina, kilka dni później zapewniając, iż gmina przygotowuje miejscowe plany zagospodarowania dla poszczególnych obszarów, przede wszystkim tych, na których wcześniej nie obowiązywały żadne.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto