Zamknięte skrawki rzeczywistości - w Kartuzach można podziwiać obrazy Jana Buczkowskiego

Kolejna wystawa z okazji 100-lecia Kartuz zawitała do Galerii Refektarz. Tym razem swoje prace malarskie zaprezentował Jan Buczkowski.

Są to obrazy bardziej abstrakcyjne, odbiegające od pokazywanych wcześniej w galerii chociażby zdjęć czy odwzorowań architektury miasta. Sam autor podkreśla, że intryguje go obraz jako rzecz powstająca z materii i procesu jej przemieniania, obraz jako przedmiot - płaska powierzchnia zagruntowanego zwykle na biało płótna i pokryta farbami według jakiejś zasady.

ZOBACZ TEŻ:
Zmieniająca się architektura Kartuz, uchwycona na zdjęciach Ryszarda Mielewczyka

- Rozmyślając o tym, w niektórych wcześniejszych pracach budowanych pojedynczymi dotknięciami pędzla w postaci gęstych plam czystych kolorów, starałem się zaakcentować samą obecność farby. To doprowadziło mnie do serii obrazów, w których farbę wyciskałem z tuby bezpośrednio na płótno. Czyste, „gotowe” kolory nakładałem warstwami. Farba układa się w nich w rytmy, wychodząc częściowo poza krawędzie blejtramu. Nie chciałem używać jakichkolwiek „dodatków” ze świata widzialnego, zależało mi bowiem na tym, żeby sama plastyczność postawiła nas przed odbiciem świata, żeby nie było obrazu czegoś tylko coś - opowiada Jan Buczkowski. - W najnowszych pracach pozwalam strużkom farby spływać swobodnie z góry w dół blejtramu. Farba w swojej wędrówce spływa poza jego krawędź, kończąc ją na podłodze pracowni. To, co pozostaje na powierzchni płótna, jest więc jakby po drodze. Jest ramą, w której „rzeczywistość została zamknięta”.

W piątek 28 lipca odbył się wernisaż wystawy, na który przybyli m.in. burmistrz Kartuz Mieczysław Grzegorz Gołuński wraz z szefem magistratu zaprzyjaźnionego miasta Polanica-Zdrój. Obecni tego dnia na spotkaniu w Galerii Refektarz mogli również porozmawiać z samym autorem prac.

Wystawę można oglądać do 24 sierpnia.