Policjanci z Kościerzyny wyjaśniają sprawę wtorkowego przejazdu wielkogabarytowego pojazdu, który doprowadził do obłamania się gałęzi i konarów na drodze wojewódzkiej na odcinku od Nowej Karczmy do Egiertowa. Sytuacja powtórzyła się w piątek, 26 czerwca. Około godz. 2.35 strażacy zostali wezwani do usunięcia konarów i gałęzi z drogi na tym samym odcinku od Nowej Karczmy do Egiertowa.
- Powiadomiono Zarząd Dróg Wojewódzkich - informuje dyżurny strażak. - Akcja zakończyła się w godzinę i 38 minut. Strażacy wrócili do bazy o godz. 4.14.
We wtorek 23.06 sytuacja wyglądała podobnie.
- O godz. 2.30 dyżurny policjant otrzymał informację od nieznanego kierowcy, który na drodze Egiertowo - Skarszewy mijał pojazd ponadnormatywny, za którym spadały na jezdnię kawałki gałęzi - relacjonuje Pior Kwidziński, rzecznik kościerskiej policji. - Patrol z Kartuz zatrzymał pojazd na terenie powiatu kartuskiego.
- Kierowca posiadał zgodę na wykorzystanie drogi w sposób szczególny - kontynuuje Jarosława Krefta, rzecznik policji z Kartuz. - Było to pozwolenie kategorii VI.
Jak wyjaśnia Piotr Michalski, rzecznik GDDKiA w Gdańskum któa wydaje zgody na przejazdy transportów ponadnormatywnych - pozwolenie tej kategorii pozwala na poruszanie się pojazdu o wysokości nie więcej niż 4,30 m, szerokości mniej niż 3,40 m,o długości 23 m, chyba że pojazd ma osie skrętne, wóczas długość zestawu może mieć 30 m. Pojazd nie może mieć więcej niż 60 t i nacisk na oś - według kategorii drogi, z której korzysta.
Po strażackim sprzątaniu na drogę nr 224 ruszyli drogowcy, by poobcinać zwisające niebezpieczne konary.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
