Stowarzyszenie „Samorządy dla Polski”, którego prezesem jest prezydent Sopotu Jacek Karnowski, wydało dziś oświadczenie ws. wyroku Trybunału Konstytucyjnego z czwartku 22 października. Po decyzji TK w całym kraju zawrzało, a od piątku w wielu miejscowościach organizowane są protesty, przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Podobnie i dziś w samych Kartuzach, o godz. 18, na Rynku spotkają się przeciwnicy kontrowersyjnej zmiany.
Pod oświadczeniem podpisało się 54 przedstawicieli samorządów - wójtów gmin, reprezentantów rad miejskich, burmistrzów i prezydentów (wraz z ich zastępcami), a także starostów powiatowych.
- Mamy dość dzielenia ludzi, niszczenia wspólnot, zarówno tych lokalnych, które codziennie budujemy z mieszkańcami, jak i naszej wspólnoty narodowej. Mamy dość państwa, które zamiast chronić i pomagać, zmusza do wyjścia na ulice miliony osób w szczycie pandemii! Polki i Polacy ryzykują własnym bezpieczeństwem, aby bronić swoich podstawowych praw. Praw, które są nam systematycznie odbierane. W ich miejsce wprowadzany jest fundamentalizm i „jedyna słuszna ideologia państwa PiS” - piszą samorządowcy. - Nie ma naszej zgody na skazywanie kobiet na tortury. Nie ma zgody na koszmar matek, które będą zmuszane rodzić istoty niezdolne do samodzielnego życia i patrzeć na ich powolne umieranie. Albo natychmiastowe. Albo na cierpienie.
Kobiety, jesteśmy z Wami! Polskie kobiety chcą i mają prawo żyć godnie i decydować o sobie. Kobiety potrafią budować, potrafią działać ponad podziałami, ale potrafią także niezłomnie walczyć o swoje prawa. Dziś wszyscy jesteśmy kobietami! - kończą autorzy oświadczenia
Głos z powiatu kartuskiego
Wśród wspomnianych osób, popierających owe słowa, znaleźli się również przedstawiciele władz z naszego powiatu: wójt Sulęczyna Bernard Grucza, a także Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz, oraz jego zastępczyni Sylwia Biankowska.
- Uważam, że kobiety mają prawo decydowania, jeżeli dochodzi do takiej sytuacji - jeśli wie o tym, że będzie nosić kilka miesięcy w łonie dziecko, które umrze w czasie porodu, jeszcze przed porodem, albo zaraz po. Tutaj powinna jednak być bardzo ważna decyzja, która należy do lekarzy, ale również i do matki - wyjaśnia burmistrz Gołuński, zwracając też uwagę na kwestię narodzonych dzieci niepełnosprawnych. - Codziennie ponad 66 osób niepełnosprawnych wozimy do różnych ośrodków pomocy terapeutycznej, czy do szkolenia, nauki itd. Każdy z naszych samochodów, który wozi te osoby, wykonuje dziennie 350 km (...). Koszty w całości pokrywa gmina, my nie dostajemy na to dotacji. Czyli gmina pomaga osobom, które tej pomocy potrzebują (...). Spójrzcie Państwo, jak nasze kobiety walczyły w Sejmie wtedy odnośnie dzieci niepełnosprawnych. Jak tych ludzi stamtąd usunięto praktycznie siłą, zamykając dostęp do toalet, zamykając okna. Sprawiając, że mieli właściwie możliwości bytowania. Dlaczego rząd, skoro tym kobietom chce tak pomagać, nie dał im od samego początku dodatkowej opieki i pieniędzy, żeby się takim dzieckiem zająć?
Szef kartuskiego magistratu potwierdził też, że jeśli jemu się nie uda z przyczyn prywatnych, to na pewno na dzisiejszym proteście w stolicy Kaszub pojawi się wiceburmistrz Biankowska jako przedstawiciel tutejszego samorządu. Pełną treść oświadczenia samorządowców oraz listę podpisanych można znaleźć tutaj
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
