Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radunia Stężyca przegrała na wyjeździe z Wigrami Suwałki 2:3

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Radunia Stężyca
Niestety kolejny mecz wyjazdowy stężyckich piłkarzy zakończył się porażką. Podopieczni Sebastiana Letniowskiego strzelili zarówno pierwszego, jak i ostatniego gola spotkania, do tego wyraźnie częściej byli w posiadaniu piłki, ale to gospodarze z Suwałk okazali się lepsi.

W piątek II-ligowa Radunia Stężyca zmierzyła się na wyjeździe z drużyną Wigry Suwałki. W całym spotkaniu stężyccy piłkarze zaprezentowali się bardzo dobrze, mając przewagę w posiadaniu piłki i stwarzając więcej okazji bramkowych. Ale niestety za sam styl w piłce nożnej punktów nie ma…

Mecz rozpoczął się przy tym obiecująco. Już w 6. minucie Radunia wyszła na prowadzenie po celnym strzale Radosława Stępnia. Nie trzeba było jednak długo czekać na odpowiedź gospodarzy, którzy już 10. minucie wyrównali. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy podopieczni Sebastiana Letniowskiego mieli niejedną okazję do odzyskania przewagi – w 19. minucie Janusz Surdykowski pięknie strzelił na 2:1, ale arbiter szybko zasygnalizował spalonego. Z kolei minutę później bramkarz Wigrów w fantastyczny sposób sparował uderzenie stężyckiego napastnika na rzut różny.

Kluczowy moment nastąpił w 41. minucie. Gdy wydawało się, że raduniacy ponownie wyjdą na prowadzenie nastąpiła z ich strony bardzo prosta utrata piłki. W efekcie zawodnik gospodarzy pozostał sam na sam z golkiperem gości, który to w akcie desperacji sfaulował go w polu karnym. Decyzja nie mogła zapaść inna. Mimo, iż Kacper Tułowiecki wyczuł intencję strzelającego Piotra Pierzchały, futbolówka zatrzepotała w siatce i wraz z końcem pierwszej połowy Radunia przegrywała 1:2.

Po zmianie stron podopieczni Sebastiana Letniowskiego ponownie nadawali tempa grze, ale nie zdołali utrzymać tej przewagi. W 75. minucie, po źle rozegranym wolnym i kontrataku gospodarzy, z bliska piłkę do bramki wbił na 1:3 Mateusz Sowiński. Szkoleniowiec Raduni ratował się kolejnymi zmianami, które dały efekt na minutę przed końcem spotkania. Po dośrodkowaniu z lewego narożnika boiska akcję zamknął Janusz Surdykowski. Niestety wynik 2:3 wciąż nie zadowalał stężyckiego zespołu, ale pomimo doliczonych 3 minut nie udało się już wyrównać.

Najbliższy mecz Radunia zagra w Stężycy. W niedzielę 5 września o godz. 15 podejmie autsajdera rozgrywek - Sokoła Ostróda.

Składy:

Wigry: Zoch- Prętnik, Lewandowski, Pierzchała, Brito- Iwao (55’ Sowiński), Łabojko (85′ Zaborski), Babiarz (72′ Ozga), Mularczyk, Rybicki (55′ Gojko)- Adamek (85′ Criciuma)

Radunia: Tułowiecki- Lizakowski, Szur, Bashlai, Kosznik (83′ Piotrowski), Wojowski- Stępień (72′ Retlewski), Deja, Witek, Łuczak (77′ Szuprytowski)- Surdykowski

Bramki:

0:1 Radosław Stępień (6'), 1:1 Bartłomiej Babiarz (10'), 2:1 Piotr Pierzchała (41' k.), 3:1 Mateusz Sowiński (75'), 3:2 Janusz Surdykowski (89')

(info: Radunia Stężyca)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Radunia Stężyca przegrała na wyjeździe z Wigrami Suwałki 2:3 - Kartuzy Nasze Miasto

Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto