Przejeżdżając zauważyła psa w foliowym worku - sprawie przygląda się policja

W niedzielę 18 kwietnia mieszkanka powiatu słupskiego, przejeżdżając przez Nową Sikorską Hutę (gm. Stezyca) dostrzegła przy drodze psa, zawiniętego w foliowy worek. Zwierzak miał jedynie zrobiony otwór, aby mógł oddychać.

Kobieta natychmiast zareagowała, kontaktując się ze schroniskiem dla zwierząt Fundacji „Animalsi” w Kościerzynie. Z jej relacji wynikało, że pies mógł w ten sposób przebywać już od pewnego czasu, ale nie sposób określić, jak długo.

- Pani poprosiła, czy możemy podjechać, jednak akurat nie mieliśmy kierowcy interwencyjnego więc spytaliśmy, czy jest szansa, żeby przywiozła psa do nas - opowiada Rafał Jażdżewski, kierownik schroniska.

Pies bezpiecznie trafił pod opiekę Animalsów. Prawdopodobnie ma 3-4 lata, jest zdrowy, nic mu nie dolega. Rafał Jażdżewski nie ukrywa przy tym, że gdyby pozostał w tym stanie dłużej pewnie by nie przeżył.

Wciąż niewiadomo jednak kto i dlaczego pozostawił czworonoga w ten sposób. Schronisko w Kościerzynie prosi o kontakt osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat właściciela pieska.

- Zdarzają się telefony, ludzie pytają, czy ten piesek reaguje na jakieś imię, ale nie, niestety nie - dodaje Rafał Jażdżewski.

We wtorek sprawą zainteresowała się również policja. Funkcjonariusze KPP w Kartuzach zwrócili się też z prośbą o pomoc do policjantów z Kościerzyny.

- Próbujemy ustalić, do kogo należy ten pies i wyjaśnić okoliczności całego zdarzenia - mówi st. asp. Piotr Gdaniec, oficer prasowy KPP w Kartuzach.

Osoby, które poznają psa, wiedzą, kto mógł być jego właścicielem bądź posiadają dodatkowe informacje na temat całego zajścia proszone są o kontakt z policją lub ze schroniskiem Fundacji „Animalsi” w Kościerzynie pod numerem: 573 440 610.