Radunia Stężyca - Olimpia Grudziądz 9.09.2023
To był niezwykły mecz na stadionie w Stężycy. W jego pierwszych minutach w roli głównej wystąpił pochodzący z Gdyni, wychowanek SI Arki Oskar Sikorski. Najpierw środkowy obrońca zdobył bramkę dla Olimpii, a chwilę później po złej interwencji 24-latek skierował piłkę do własnej siatki.
W kolejnych minutach futbolówka trzepotała już tylko za sprawą uderzeń piłkarzy Raduni. Strzelanie jeszcze przed przerwą rozpoczął doświadczony Mateusz Kuzimski. Show skradł jednak Michał Biskup, który okazał się klasowym jokerem. Pojawił się na boisku w 59 minucie za Bartosza Bartkowiaka i dwie minuty później zdobył pierwszego gola. Na dwie kolejne bramki autorstwa 26-latka trzeba było poczekać do końcowych minut. Hat-tricka skompletował w doliczonym czasie gry, pieczętując wynik na 5:1 dla stężyckiej drużyny.
- Chciałbym pogratulować trenerowi Szymonowi, bo naprawdę dzisiaj gospodarze pokazali nam, na czym polega gra w drugiej lidze. Jakie są konkrety w fazie finalizacji lub przejścia z obrony do ataku. My, wiedząc, jak Radunia gra, przygotowywaliśmy się pod ten system. Niestety, mimo że dobrze zaczęliśmy ten mecz i liczyliśmy, że za chwilę zdobędziemy drugą bramkę, to pojawił się brak koncentracji. Piłkarze Raduni byli bardzo głodni bramek i szli na każdą piłkę. Wypada nam tylko przeprosić za ten mecz kibiców, którzy przyjechali. Zwłaszcza za końcówkę spotkania, w której wszystko się posypało. Zmiany, które zrobiliśmy, nic dzisiaj nie dały - powiedział na konferencji Dominik Czajka, trener Olimpii Grudziądz.
- Byliśmy przed tym meczem pełni obaw. I gdzieś plan się zaczął układać Olimpii, która szybko zdobyła bramkę. Dobrze, że potrafiliśmy szybko odpowiedzieć. Później czekaliśmy na skonstruowanie kontry, akcji podbramkowej. Udawało nam się to w pierwszej połowie, a w drugiej było to już efektem tego, że Olimpia przegrywając musiała się bardziej otworzyć i więcej zawodników rzucić do przodu. Zdobyliśmy pięć bramek i mam nadzieję, że przestanę w końcu słuchać, że wygrywamy po 1:0 lub remisujemy. Czy byłoby 1:0, czy jest 5:1, to i tak tyle samo punktów jest dopisanych. Cieszę się, że Michał zdobył trzy bramki, jedną dorzucił "Kuzim". Nic tylko utrzymać tę formę - skomentował Szymon Hartman, trener Raduni.
To niesamowite, ale w czterech wcześniejszych meczach w Stężycy Radunia nie potrafiła strzelić więcej niż jednej bramki. Teraz wszystko układało się po myśli podopiecznych trenera Szymona Hartmana, którzy zanotowali najwyższą wygraną w sezonie.
Radunia Stężyca - Olimpia Grudziądz 5:1 (2:1)
Bramki: 0:1 Oskar Sikorski (2), 1:1 Oskar Sikorski (5-samobójcza), 2:1 Mateusz Kuzimski (39), 3:1 Michał Biskup (61), 4:1 Michał Biskup (90), 5:1 Michał Biskup (90+2)
Radunia: Tułowiecki - Kwiatkowski, Dejewski, Bogusławski, Straus - Łuczak (59 Baszłaj), Czajkowski (90 Dampc), Kasprzak, Bartkowiak (59 Biskup), Płotka - Kuzimski (89 Mularczyk)
Olimpia: Olszewski - Sikorski, Rozgoniuc, Kostkowski, Warcholak - Bonikowski (63 Jarzec), Vũ Thành (72 Rychert), Pałaszewski (63 Papikjan), Frelek (77 Sopoćko), Gutowski - Czernij (77 Winsztal)
Żółte kartki: Płotka, Biskup (Radunia) - Czernij (Olimpia)
Sędziował: Damian Krumplewski (Olsztyn)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?