Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obchody 77. rocznicy śmierci kpt. Józefa Dambka w Gołubiu - w tym roku znacznie skromniejsze [ZDJĘCIA]

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
W niedzielę 7 marca w Gołubiu miały miejsce obchody 77. rocznicy śmierci kpt. Józefa Dambka, założyciela i komendanta Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski” (początkowo „Gryf Kaszubski”). Niestety, z uwagi na trwającą pandemię, ale też bardzo niesprzyjające warunki pogodowe, tegoroczne uroczystości były stosunkowo skromne, ograniczając się jedynie do mszy oraz oddania hołdu przy krzyżu i pomniku nad Jeziorem Dąbrowskim.

Podobnie jak w poprzednich latach obchody rozpoczęła msza święta w kościele parafialnym w Gołubiu. Już tutaj widać było wpływ wyjątkowych warunków, w jakich znaleźliśmy się w tym roku. Dotąd wypełniona po brzegi świątynia mogła być zajęta jedynie w części, każdy też zachowywał odstępy i miał maseczkę na twarzy. To właśnie tutaj, już po mszy, odczytane zostały listy prezydenta Andrzeja Dudy oraz premiera Mateusza Morawieckiego, specjalnie przygotowane na te okazję. Słowa prezydenta tradycyjnie odczytał jego doradca - Piotr Karczewski.

- Doroczne uroczystości, upamiętniające żołnierską śmierć kapitana Józefa Dambka, od blisko 30 lat umacniają patriotyczną tożsamość Pomorza. Ale dokonania przywódcy i członków Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Kaszubski” oraz późniejszej „Gryf Pomorski” winny trwać w pamięci historycznej całego naszego narodu - brzmiały słowa Andrzeja Dudy.

Prezydent w swoim liście podkreślał też szczególny trud, jakiego podjęli się członkowie Gryfa Pomorskiego, ale też i odwagę, jaką się wykazywali.

- Trzeba było wyjątkowego hartu ducha, aby przeciwstawiać się wtedy potężnej, niemieckiej machinie wojennej, policyjnej i wywiadowczej. Jednak Tajna Organizacja Wojskowa „Gryf Kaszubski” i Tajna Organizacja Wojskowa „Gryf Pomorski” wspaniale zapisały się w historii polskich zmagań o niepodległość. Wniosły swój wkład w osłabienie i pokonanie hitlerowskich Niemiec. Dzisiejsi mieszkańcy Kociewia, Kaszub i całego Pomorza mogą być dumni z dziedzictwa owych cichych bohaterów - czytał słowa prezydenta Piotr Karczewski.

List od premiera Morawieckiego z kolei przedstawiła Małgorzata Zwiercan, sekretarz prezesa Rady Ministrów.

- Dzisiejsze uroczystości są szczególnym wyrazem pamięci o bohaterach Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”. W 80. rocznicę jej utworzenia, 77 lat po śmierci jej założyciela (...) oddajemy cześć tym, którzy w obliczu przytłaczającej przewagi wroga stanęli do ofiarnej walki o wolność ojczyzny - pisał premier, zauważając przy tym, jak różni ludzie działali w Gryfie Pomorskim. - Musimy pamiętać, że jej członkami byli przedstawiciele wszystkich grup społecznych - od wojskowych, księży, nauczycieli po robotników, leśników, rolników. Dowodzeni przez kapitana Dambka walczyli z bronią w ręku, podejmowali śmiałe akcje dywersyjne, prowadzili działalność wywiadowczą, przeciwstawiali się niemieckiej propagandzie. Ich oddanie i determinacja, ich wiara w odzyskanie suwerenności ojczyzny do dziś pozostaje wzorem służby Polsce.

Skromne uroczystości

Po mszy wyjątkowo nie było przemarszu ulicami Gołubia, przy asyście wojska i orkiestry. Z uwagi na pandemię każdy we własnym zakresie przeszedł lub przejechał spod kościoła nad Jezioro Dąbrowskie. Tam również pojawiła się zaledwie cząstka tego, co widać było w poprzednich latach. Nie było długich i licznych przemówień, nie było Apelu Poległych. Jedynie krótko do zebranych zwrócił się Roman Dambek, organizator wydarzenia, radny Sejmiku Województwa Pomorskiego i prezes zarządu Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia im. Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”.

- Kapitan Józef Dambek kierował organizacją ponad 4 lata, zgromadził wokół siebie ok. 20 tys. członków. Tutaj, w tym miejscu padł strzał w jego plecy, gdy uciekał przed zagrożeniem. Stało się to 4 marca 1944 roku. Strzał padł z rąk gestapowca, który wkrótce wiernie służył NKWD i UB. Tych żołnierzy z dowództwa Gryfa, których nie zabił w mundurze Gestapo, zabił dla Rosji sowieckiej - mówił Roman Dambek, podkreślając rolę i poświęcenie członków Gryfa Pomorskiego, którzy zginęli prawdziwie bohaterską śmiercią. - Kochali Pana Boga, kochali Polskę, a Polska na tak długo o nich zapomniała. Nie mają grobów, gdyż ciał ich nie znaleziono. Nie mieli pogrzebów. Praktycznie nie ma ich w ogólnopolskiej pamięci zbiorowej, a pamięć na Pomorzu jest głęboko niewystarczająca. Dlatego ważnym jest, że prezydent RP udzielił naszym obchodom patronatu narodowego, a wcześniej dorocznie patronatu honorowego z asystą wojskową udzielał wojewoda Dariusz Drelich. Za to zaangażowanie wojewodzie i prezydentowi serdecznie dziękujemy.

- Ziemia pomorska, w tym Kaszuby i Kociewie dobrze zapisały się w czasie wojny i w okresie powojennym. Spełniły swój patriotyczny obowiązek, przenosząc ideę silnej woli istnienia Polski jako bytu niepodległościowego - dodał na koniec Roman Dambek.

Po wszystkim poszczególne delegacje złożyły jeszcze kwiaty pod pomnikiem kpt. Józefa Dambka. Hołd poległemu oddali m.in. wspomniani Piotr Karczewski i Małgorzata Zwiercan, reprezentując odpowiednio prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Mateusza Morawieckiego, a także przedstawiciele władz Telewizji Polskiej i jej gdańskiego oddziału, członkowie Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia im. Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski” oraz radni powiatowi i wojewódzcy.

Józef Dambek, urodzony 7 lipca 1903 roku, był polskim działaczem i pedagogiem. W grudniu 1939 roku, wraz z Klemensem Bronkiem, Bronisławem Brunką oraz Józefem Gierszewskim i Janem Gierszewskim utworzył Tajną Organizację Wojskową „Gryf Kaszubski”, w lipcu 1941 roku przekształconą w Tajną Organizację Wojskową „Gryf Pomorski”, której był faktycznym przywódcą. Zginął zastrzelony w zasadzce Gestapo w nocy z 4 na 5 marca pod Sikorzynem. Nie wiadomo, gdzie został pochowany.

Wideo wkrótce

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto