Dziecięcym zabawom towarzyszyli strażnicy straży granicznej i strażacy miejscowej OSP, więc każdy maluch nie tylko czuł się bezpiecznie, ale też mógł do woli podziwiać sprzęt straży granicznej i straży pożarnej. Na festynie Bezpieczna Gmina Bezpieczny Kraj, dzieci mogły posiedzieć w samochodzie straży granicznej i co sprawiało największą frajdę, pobawić się ze specjalnie szkolonym psem. Choć wydawał się łagodny jak baranek, to jak zdradzili strażnicy, na co dzień potrafi wyczuć zagrożenie na odległość. Np. jeśli ktoś przewozi substancje odurzające, np. energetyki czy narkotyki, piesek nie popuści i będzie warczał.
Istny raj dla maluchów w Chmielnie to mnogość przeróżnych dmuchańców, zjeżdżalni i trampolin. Na stadionie tego dnia było wyjątkowo kolorowo. Na upał też znalazło się lekarstwo, strażacy nie szczędzili wody i chłodzili rzęsistym prysznicem uradowane dzieciaki.
Było moc atrakcji dla ducha i dla ciała. Jak już ktoś się nabawił i ochłodził, mógł posilić się grochówką z kuchni polowej.
Był to ostatni weekend podczas którego większość atrakcji przygotowano z myslą o dzieciach z okazji ich święta.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?