W obu spotkaniach zawodnicy musieli zmagać się zarówno z przeciwnikami, jak i z samymi warunkami na boisku. Pomimo wielkich nakładów pracy i dużego wysiłku, aby przygotować murawę do pojedynków, pogoda nie dawała za wygraną.
- Jeszcze w środę o godz. 15.00, chwilę przed meczem, boisko idealnie nadawało się do gry, a o godzinie 18.00 intensywne opady śniegu spowodowały, że stało się ono śliskie i trudno było rozgrywać na nim cokolwiek - wyjaśnia Cartusia.
Niemniej wejherowianie lepiej dopasowali się do tych warunków i wyraźnie wygrali ten pojedynek.
Podobna sytuacja zdarzyła się także w sobotę. W starciu z Radunią w drużynie Cartusii zabrakło kilku zawodników, którzy z różnych powodów nie mogli w nim uczestniczyć. Grali za to wszyscy młodzi kartuzianie, którzy pukają do drzwi seniorskiej drużyny Cartusii.
- Absencja niektórych zawodników powoduje, że młodzi piłkarze mają możliwość ogrywania się w większym wymiarze, co z pewnością będzie procentowało w przyszłości. Miejmy nadzieję, że ta przyszłość nie będzie zbyt odległa - dodaje klub.
Bramki w meczu z strzelali Michał Wierzchołowski dla Cartusii (61') i Karol Akerman dla Raduni (77').
Kolejne spotkanie sparingowe niebiesko-biało-czarni rozegrają już w najbliższą sobotę o godz. 11.00 z silnym na tę chwilę Stolemem Gniewino, który jest głównym pretendentem do awansu do III ligi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?