18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura na sesji kartuskiej rady

Bartosz Cirocki
Bartosz Cirocki
Sesję kartuskiej rady miejskiej dwukrotnie przerywały awantury. Poszło o skargi na burmistrza i... kopię pisma

Gorąco było zwłaszcza z powodu rozpatrywania trzech skarg, jakie na działalność burmistrza wniosła radna Henryka Antczak i mieszkanka gminy Małgorzata Winter Walker. Obie zarzucały Mirosławie Lehman i urzędnikom nieprawidłowości w głośnej sprawie rodziny B. z Kartuz, która czekając na mieszkanie komunalne została bez dachu nad głową i trafiła do schroniska. Już na początku sesji radna Antczak wniosła o zdjęcie tego punktu z porządku obrad ze względu na „wybiórcze, tendencyjne i niedostateczne informacje przekazane radnym przez przewodniczącego rady miejskiej na komisjach”. Wniosek nie uzyskał jednak poparcia większości i na sesji stanęła zaproponowana przez przewodniczącego RM uchwała o odrzuceniu wszystkich skarg.
- Działania podejmowane przez burmistrza były zgodne z procedurami i zmierzały do rozwiązania problemu, lecz nie spotkały się z akceptacją zainteresowanych - napisał w uzasadnieniu Ryszard Duszyński, przedstawiając skrócone kalendarium sprawy.
Jego słowa wywołały oburzenie części radnych i obecnej na sesji rodziny. Mieczysław Grzegorz Gołuński chciał, by jeszcze przed podjęciem uchwały mieszkanka schroniska mogła przedstawić swoje zdanie, jednak przewodniczący nie dopuścił do tego, powołując się na zapis statutu mówiący, że głos w sprawie uchwał mogą zabierać tylko radni.
– Dlaczego mieszkaniec nie ma prawa zabrać głosu w sprawie, która bezpośrednio go dotyczy? - oponował radny Gołuński wspierany przez Henrykę Antczak. Ryszard Duszyński wyłączył mikrofon, a potem dwukrotnie zarządzał przerwę w obradach, radni opozycji kontynuowali jednak przemówienie, apelując do pozostałych radnych o dopuszczenie Edyty B. do głosu. Ostatecznie, w głosowaniu nad odrzuceniem skarg 13 radnych było za, a 7 przeciw.
- Co wy macie w sumieniu, przecież każdy z was może się znaleźć w takiej sytuacji - oburzał się na koalicyjnych radnych Paweł Rybakowski.
Edyta B. zabrała ostatecznie głos po podjęciu uchwały. Podkreślała, że właściciel prywatnego mieszkania, które miał zaoferować dla rodziny, unikał spotkań. Dodała, że nie rozumie, dlaczego gmina nie przyznała jej rodzinie dwóch pustostanów.
– Raz jeszcze błagam panią burmistrz o pomoc, o danie nam szansy- mówiła. – Chcemy tylko normalnie żyć, mieć mieszkanie, by naszych dzieci nie wytykano palcami.
– Chcę rozwiązać problem, ale wiele krzywdy robią osoby trzecie, które rzekomo chcą państwu pomóc - mówiła Mirosława Lehman. – Chętnie spotkam się z panią i pani mężem, by wspólnie zastanowić się nad wyjściem z sytuacji.
Równie gorąco było na sesji podczas innej sprawie, gdy poszło o... kserokopię. Radny Gołuński poinformował o sytuacji, w której urząd gminy pisemnie wezwał Henrykę Antczak do zapłaty... dwóch złotych za wykonanie kserokopii czterech dokumentów.
– To żałosne, że tak traktuje się radnego, który ma wykonywać mandat, przecież wysłanie wezwania kosztowało więcej niż to ksero - grzmiał.
– Takie są procedury, że zwracając się z wniosek o dostęp do informacji jawnych, trzeba pokryć koszty ich wytworzenia - odpowiadała Mirosława Lehman.
Bohaterem dnia była jednak inna kserokopia. Mieczysław Gołuński zacytował z mównicy fragment pisma dotyczącego realizowanej przez gminę inwestycji kanalizacyjnej. Burmistrz Lehman poprosiła o wgląd do dokumentu, a następnie przekazała je urzędniczce do kserowania. Radny Gołuński tak zaciekle protestował, że pismo jest jego własnością, że przewodniczący wyłączył mu mikrofon i zarządził przerwę. Po nieudanej próbie odebrania dokumentu szefowej magistratu dosłownie wyrwał je z rąk urzędniczki, a następnie sam wykonał kopię i przekazał urzędnikom.

Przeczytaj także o awanturze na komisji

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto