Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znamy wyniki konsultacji ws. nazw ulic w Kartuzach - większość przeciwna zmianom

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Urząd Miejski w Kartuzach opublikował wyniki konsultacji w sprawie nazw ulic w mieście - głośnych ostatnio propozycji nazwania wybranych odcinków imionami św. Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wiele ankiet zostało złożonych nieprawidłowo, ale nawet biorąc je pod uwagę większość mieszkańców opowiedziała się przeciwko zmianom.

Od 21 kwietnia do 4 czerwca chętni wyrazić swoją opinię mieszkańcy mogli wziąć udział w konsultacjach społecznych, dotyczących zmian nazw ulic w Kartuzach. Sprawa dotyczy pomysłów nazwania fragmentu ul. Wzgórze Wolności imieniem św. Jana Pawła II, z kolei odcinka pomiędzy rondem Kartuzów a ulicą Dworzec imieniem księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego.

Zgodnie z przyjętymi założeniami Urząd Miejski w Kartuzach opublikował wyniki nadesłanych ankiet. Każda składała się z czterech pytań TAK/NIE plus dodatkowego punktu 5., w którym mieszkańcy mogli wpisać własne propozycje i uwagi.

W pierwszym z pytań, w sprawie nadania nazwy ulicy „św. Jana Pawła II” na odcinku między placem św. Brunona, a ulicą Chmieleńską w Kartuzach, 294 osoby opowiedziały się przeciwko takiemu pomysłowi. „Za” było 221 ankietowanych, przy czym 128 z pism było tu przygotowanych nieprawidłowo (o czym więcej w dalszej artykułu).

W drugim pytaniu, w sprawie nadania nazwy ulicy imienia „księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego” pomiędzy rondem Kartuzów a ulicą Dworzec, sytuacja była bardzo podobna. Łącznie 336 ankietowanych wyraziło sprzeciw wobec takiej zmiany, „za” było 174. Także tutaj, w przypadku ankiet aprobujących zmianę, 128 było wypełnionych nieprawidłowo.

Co z innymi propozycjami?

Kolejne dwa pytania dotyczyły pomysłów alternatywnych. Także tutaj jednak większość opowiedziała się przeciw zmianom.

Jeśli chodzi o nadanie nazwy ulicy „św. Jana Pawła II” nowo wybudowanemu odcinkowi drogi tzw. „małej obwodnicy” (połączenia ulic Chmieleńskiej i Zamkowej w Kartuzach) 148 osób opowiedziało się „za”. 359 ankietowanych nie chciało takiej zmiany. Na relację tutaj nie wpływa także 128 nieprawidłowo wypełnionych ankiet, w których mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko zmianom - nawet po ich odjęciu „przeciw’ pozostaje 231 osób.

Prawie identycznie sprawy się mają w przypadku nadania nazwy „Park imienia Księdza Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego”, parkowi położonemu w Kartuzach, pomiędzy ulicami: Floriana Ceynowy oraz Dr. Aleksandra Majkowskiego. „Za” było tutaj 133 ankietowanych, a „przeciw” 373, w tym 128, gdzie ankiety nie zostały wypełnione prawidłowo.

We wspomnianym punkcie 5. pojawiło się 50 różnych innych propozycji, nie tylko dotyczących nazw ulic. Wiele z nich uzyskało jedynie po kilka głosów, ale były i częściej przytaczane. Największą popularnością cieszyły się upamiętnienie tablicą pamiątkową ofiar katastrofy Smoleńskiej (31 głosów), oraz nazwanie parku pomiędzy ulicami dr. Aleksandra Majkowskiego i Floriana Ceynowy już i tak potocznie używaną przez wielu nazwą „Parku im. dr. Aleksandra Majkowskiego” (12 głosów).

Skąd tyle nieprawidłowych ankiet?

W każdym z pytań wspomnieliśmy, że 128 ankiet zostało wypełnionych nieprawidłowo. Urząd Miejski w Kartuzach tłumaczy to następująco:

- W ankietach konsultacyjnych w sprawie nadania nazwy ulicom i parkom w miejscowości Kartuzy zauważono, że 128 ankiet zostało wypełnionych i przedstawionych ankietowanym gotowych do podpisu w formie szablonu, a wypełnienie to polegało na zaznaczeniu odpowiedzi w wybranych rubrykach - zauważa magistrat. - Radna Rady Miejskiej w Kartuzach p. Klaudia Kałużna złożyła w ramach prowadzonych konsultacji 220 ankiet konsultacyjnych opatrzonych jej podpisem.

Ponadto pracownicy Urzędu Miejskiego dostrzegli, że dopisano w pkt. 5. ankiety w kilkudziesięciu przypadkach inne propozycje np. „Skwerowi pomiędzy Aleją Filozofów a Kolegiatą imienia Kardynała Wyszyńskiego”, ”Tablica upamiętniająca ofiary Katastrofy Smoleńskiej”.

- Następnie wypełnione ankiety konsultacyjne zostały skserowane i mogły zostać przekazane ankietowanym do podpisu. Możliwe również, że strona z głosowaniem mogła zostać zamieniona już po wypełnieniu ankiety - zaznacza Urząd. - Należy podkreślić, że oryginalna ankieta sporządzona przez Urząd Miejski w Kartuzach dostępna w budynku Urzędu Miejskiego oraz na stronie www.kartuzy.pl nie zawierała zaznaczeń w rubrykach przeznaczonych do głosowania, ani nie była uzupełniona o jakikolwiek tekst.

Niemniej, nawet pomijając owe nieprawidłowości, większość mieszkańców zarówno w przypadku propozycji pierwotnych jak i alternatywnych po prostu zmian nie chciała.

- Nawet przy uwzględnieniu nieprawidłowo wypełnionych ankiet (na drukach niezgodnych ze wzorem zamieszczonym w obwieszczeniu) bezwzględna większość ankietowanych wypowiedziała się przeciwko zmianom nazw ulic - podsumowuje Urząd Miejski.

Konsultacje mogą być uznane za nieważne

Jak podkreśla Sylwia Biankowska, wiceburmistrz Kartuz, w tym momencie rola Urzędu Miejskiego się kończy, przynajmniej do czasu, gdy będzie trzeba przygotować projekt uchwały.

- Nasze działania jako urzędu się zakończyły. Głos decydujący ma tutaj Rada Miejska, która zrobi to, co będzie uważała za słuszne - komentuje.

Zastępczyni szefa kartuskiego magistratu zauważa przy tym, że same konsultacje były czymś opcjonalnym, na co urząd zdecydował się w związku z rosnącymi kontrowersjami wokół sprawy.

- De facto tych konsultacji nie musiałoby być, ale z racji, że ten temat stał się dosyć kontrowersyjny, różne głosy dochodziły do nas, prośby także ze strony radnych, stąd decyzja właśnie ich przeprowadzeniu - mówi wiceburmistrz Biankowska. - Spytaliśmy wszystkich mieszkańców - nie tylko miasta, ale również wsi, bo generalnie z usług miasta wszyscy korzystamy, nie tylko tutejsi mieszkańcy, ale również osoby z terenów wiejskich. Miasto jest dla wszystkich mieszkańców naszej gminy, w związku z czym takie konsultacje ogólnogminne zostały przeprowadzone.

Tomasz Belgrau, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Kartuzach, przyznaje, że radni zapewne przyjrzą się wynikom i wezmą je pod uwagę, choć nie ukrywa swoich zastrzeżeń co do samych konsultacji i tego, jak zostały przeprowadzone.

- Z niewiadomo jakiego powodu konsultacje zostały przedłużone przez burmistrza. Zupełnie nie wiemy, dlaczego tak się stało, a myślę, że to też jest istotne - mówi Tomasz Belgrau. - Kto wie, czy w dniu, do którego w pierwotnej wersji obowiązywał termin konsultacji, przewaga głosów nie była po tej drugiej stronie, a potem np. burmistrz nie próbował sprawić za wszelką cenę, aby wyniki były takie, jakby sobie tego życzył? Tak ja to odbieram.

Dochodzi też najnowsza nowina w tej sprawie - w środę 7 lipca kartuscy radni wystosowali do wojewody pomorskiego pismo, w którym wyszczególniają swoje zastrzeżenia co do samej formy przeprowadzenia konsultacji. Jako zarzuty podają m.in. brak wykazu wszystkich osób uprawnionych do glosowania, brak obowiązku podania numeru PESEL na ankiecie (na karcie podawało się tylko datę i podpis), czy brak obowiązku prowadzenia konsultacji przez sołtysów i zapewnienia im wszelkich materiałów, potrzebnych do takiego działania.

- W naszej ocenie, po konsultacjach z prawnikiem, wysunęliśmy wniosek, że niestety konsultacje społeczne odbyły się tu niezgodnie z prawem, niezgodnie z zarządzeniem burmistrza. Prawdopodobnie zostaną one unieważnione, ale czekamy na opinię wojewody - dodaje Tomasz Belgrau.

Bez względu na decyzję wojewody wiceprzewodniczący rady podkreśla też, że upamiętnienie takich osób, jak św. Jan Paweł II nie powinno wiązać się z takimi długimi dyskusjami.

- Na pewno siądziemy do wyników tych konsultacji wspólnie i przedyskutujemy to. Osobiście ubolewam, że tak się stało, że burmistrz tak bardzo nalegał, by jednak była to inna lokalizacja. Uważam, podobnie jak spora grupa radnych i mieszkańców, że należy się takiemu autorytetowi [św. Janowi Pawłowi II - dop. red.] miejsce centralne w Kartuzach - komentuje Tomasz Belgrau. - Cały powiat tatrzański nosi patronat św. Jana Pawła II, a my tutaj, w Kartuzach, się zastanawiamy nad tak krótkim kawałkiem ulicy. Uważam, że to jest zupełne nieporozumienie.

Przykład powiatu tatrzańskiego podaje też Kazimierz Osipów, mieszkaniec Kartuz, który od dłuższego czasu zabiega o upamiętnienie Papieża-Polaka w stolicy Kaszub. Jeszcze w ubiegłym roku przesłał on do Rady Miejskiej petycję właśnie w sprawie nadania imienia św. Jana Pawła II części ul. Wzgórze Wolności od Placu św. Brunona do skrzyżowania z ul. Chmieleńską.

Na owym odcinku nie znajdują się żadne budynki mieszkalne, ale stoi przy nim Szkoła Podstawowa nr 2 oraz zakład pogrzebowy, który formalnie posiada adres Placu św. Brunona. Między innymi ten drugi obiekt, niekiedy mylący przyjezdnych (ale nie tylko to), jak sam pan Kazimierz mówi, popchnął go do wyjścia z pomysłem, aby właśnie ten odcinek ulicy nazwać inaczej.

Ponadto członkowie Towarzystwa Upiększania Miasta Kartuzy posiadają kilkaset własnoręcznie przeprowadzonych ankiet, w których mieszkańcy są przychylni m. in. takiemu upamiętnieniu św. Jana Pawła II. Jak zapowiada Kazimierz Osipów pisma zostaną przedstawione Radzie Miejskiej.

O jakie ulice chodzi?

Przypomnijmy, że cała sprawa toczy się wokół proponowanych zmian, zawartych w dwóch wnioskach mieszkańców. Wedle owych pism ul. Kolejowa w dużej części przemianowana by była na ul. Księdza Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego, z kolei fragment ul. Wzgórze Wolności miałby nosić imię św. Jana Pawła II.

W drugiej połowie stycznia Komisja Skarg, Wniosków i Petycji kartuskiej Rady Miejskiej pozytywnie zaopiniowała oba wnioski. Pomysły jednak błyskawicznie przerodziły się w zagorzałą dyskusje, do której włączali się radni powiatowi, organizacje pozarządowe, a nawet przedstawiciele Pomorskiej Lewicy i reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości na powiat kartuski, o samych mieszkańcach nie wspominając.

W trakcie rozmów pojawiły się też alternatywne rozwiązania, aby imieniem św. Jana Pawła II nazwać tzw. małą obwodnicę Kartuz, z kolei imię kardynała Wyszyńskiego miałby nosić niedawno odnowiony park pomiędzy ulicami Ceynowy i Majkowskiego. Ostatecznie jednak na sesji 3 marca radni zadecydowali o wyłączeniu z porządku obrad projektów uchwał, dotyczących kontrowersyjnych zmian nazw ulic.

Jak zapowiada wiceprzewodniczący Tomasz Belgrau cały temat zapewne podjęty zostanie na najbliższej sesji Rady Miejskiej. Najprawdopodobniej odbędzie się ona pod koniec sierpnia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto