Zespół „Kaszubki” z Chwaszczyna zagrał na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie

Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi prowadzi obecnie cykl spotkań Scena Letnia. W założeniu organizatorów ma on popularyzować kulturę i sztukę ludową różnych regionów Polski. Podczas poszczególnych wydarzeń warszawiacy i odwiedzający stolicę turyści, wraz z zaproszonymi przez NIKiDW artystami, wyruszają „w podróż” w różne zakątki naszego kraju.

Jedna z takich „podróży” odbyła się w niedzielę 2 lipca na Krakowskim Przedmieściu, kiedy to prezentowano kulturę Pomorza oraz Kujaw. W Warszawie wystawili się rękodzielnicy, wystąpiły także regionalne grupy: „Kujawioki” z Osięcin, „Frantówka” z Lęborka, Kapela Kociewska Burczybas oraz zespół „Kaszubki” z Chwaszczyna, reprezentujący właśnie region Kaszub.

Jak przystało na występ kaszubskiego zespołu, artyści z Chwaszczyna rozpoczęli sygnałem bazuny. Poza tańcem i śpiewem zaś stale starali się pokazać charakterystyczne elementy Kaszub - wyznawane wartości, kulturę i odmienność regionu od innych.

- Zaprezentowaliśmy nasze kaszubskie instrumenty ludowe: bazunę, diabelskie skrzypce, burczybasy włosowy i łańcuchowy oraz rzępiel. Ich brzmienie publiczność mogła poznać, wsłuchując się w wykonane przez kapelę polki „Szadô” i „Grelka”. Przeprowadziliśmy też lekcję języka kaszubskiego, posiłkując się przy tym zawsze i wszędzie entuzjastycznie przyjmowaną pieśnią „Kaszëbsczé Nótë” - opowiada Danuta Jastrzębska, prezes zespołu „Kaszubki”.

ZOBACZ TEŻ:
XLI Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Kartuzach wystartował. Kiedy kolejne koncerty?

Występ spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony zarówno tutejszych, jak i przebywających w stolicy turystów. Artyści zaś byli zadowoleni z reakcji publiczności, ale również z samej możliwości występowania w Warszawie.

- Być częścią tego wspaniałego wydarzenia było dla nas wielkim wyróżnieniem - dodaje Danuta Jastrzębska.

Warto też dodać, że zespół „Kaszubki” nie był jedynym akcentem chwaszczyńskim na imprezie w stolicy. Podczas Sceny Letniej bowiem istotną rolę odgrywa regionalne jedzenie, a kuchnię kaszubską właśnie prezentowały tu zawsze aktywne panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Chwaszczynie.