Wypadki pierwszego lipcowego weekendu w Kartuskiem - rannych nie było, straty wyniosły 50 tys. zł

Dachował i oddalił się z miejsca zdarzenia
W sobotę rankiem o godz. 8.36 w Pępowie na ul. Lipowej opel astra uderzył w drzewo, po czym dachował. Kierujący pojazdem mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia. Gdy służby ratownicze nadjechały na miejsce zdarzenia, samochód stał na kołach i blokował jeden pas ruchu drogi.
- Prawdopodobnie opel jechał zbyt szybko - podaje Jarosława Krefta, rzecznik kartuskiego komendanta policji w Kartuzach. - Gdy mężczyźni zatrzymali idącego drogą mężczyznę, okazało się, że to kierowca tego opla. Był poturbowany, zamroczony, wokół roznosiła się woń alkoholu. Doprowadzony do ratowników medycznych nie chciał pomocy. Nie podał też danych osobowych. Do grupy interweniujących dołączyła kobieta, która jechała taksówką przed oplem astrą. 36-latek z Gdańska i kobieta znali się. Ponieważ i ona nie chciała podać swoich danych, uczestników zdarzenia odwieziono na komendę policji do Kartuz.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu. Gdy wytrzeźwiał, opuścił komendę policji.
- Natomiast pani, za odmowę podania danych osobowych została ukarana mandatem 300 zł - dodała Jarosława Krefta.

Kolizja 3 aut w Starkowej Hucie
W sobotnie popołudnie strażacy interweniowali na drodze krajowej nr 20 w Starkowej Hucie. Jak informują strażacy z OSP Hopowo a swojej stronie:
"Dwa zastępy z naszej jednostki zostały zadysponowane do Starkowej Huty, po dojeździe na miejsce okazało się, że w zdarzeniu brały udział trzy pojazdy i że jest to kolizja i nie ma osób poszkodowanych a pojazdy znajdują się poza jezdnią. Nasze działania polegały na uprzątnięciu jezdni z płynów eksploatacyjnych i plastików."
Na miejscu był też wóz JRG Kartuzy i policja.
- Volkswagen T4 najechał na tył bmw 3 a ten z kolei najechał na tył nissana micry - informuje dyżurny strażak z PSP w Kartuzach. - Samochody znajdowały się na poboczu. Akcja trwała niecałą godzinę, zastosowano ruch wahadłowy.
Straty oszacowano na 10 tys. zł.

Stłuczka w Wilanowie
Niedziela była spokojna. Po godz. 17 w Wilanowie doszło do stłuczki dwóch aut - skody oraz toyoty RAV 4. Pojazdy zderzyły się na skutek nieustąpienia pierwszeństwa przez toyotę RAV 4. Nie było poszkodowanych. Straty oceniono na 10 tys. zł.