Jak ustalono, mężczyzna przyjechał nad jezioro łowić ryby. Po akwenie poruszał się łódką, która w pewnym momencie się wywróciła. Mężczyzna wpadł do wody i zaczął tonąć.
W akcji ratowniczej wzięli udział strażacy z PSP Kartuzy oraz OSP Stężyca i Gołubie, a także z poza powiatu jednostka PSP Kościerzyna.
- Okazało się, że specjalistyczny sprzęt nie był potrzebny - relacjonuje Edmund Kwidziński, komendant powiatowy PSP w Kartuzach. - Po przybyciu na miejsce bez problemu zlokalizowano ciało topielca, pływało na wodzie. Mimo natychmiast podjętej reanimacji, nie udało się uratować mu życia. Było zdecydowanie za późno.
Na miejscu zdarzenia wezwano też policję i prokuratora.
Był to czwarty topielec w tym roku w powiecie Kartuskim. Pozostali utopili się w Welku, Sulęczynie i Kiełpinie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?