Władze na terenie naszego powiatu przede wszystkim wychodzą z założenia, iż większość mieszkańców jest w stanie zaopatrzyć się w maseczki we własnym zakresie. Niemniej będą się starały dostarczyć je tym, którzy z różnych powodów nie mogą ich zdobyć. Dla przykładu w gminie Chmielno dystrybucja maseczek będzie się odbywała za pośrednictwem sołtysów.
- Dostarczamy maseczki tym wszystkim z terenów gminy Chmielno, którzy się do nas zgłoszą. Ze względu na to, że zaczęliśmy je szyć stosunkowo niedawno, wszystkim osobom w dniu dzisiejszym ich nie dowieziemy, ale już pierwsza partia maseczek trafi do sołtysów - mówi Michał Melibruda, wójt gminy Chmielno, dodając też, że władze robią to niezależnie od jakichkolwiek sugestii ze strony władz państwowych. - Niezależnie od tego, czy rząd nałożyłby na nas obowiązek czy nie i tak czulibyśmy się zobowiązani, żeby dostarczyć maseczki przynajmniej tej części mieszkańców, która nie byłaby w stanie zaopatrzyć się we własnym zakresie.
Maseczki jednorazowe i wielorazowego użytku w gminie Chmielno wykonywane są na miejscu. Urząd Gminy i Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zakupują materiał, zaś do szycia angażują się zarówno pracownicy jednostek samorządowych, jak i koła gospodyń wiejskich oraz osoby prywatne.
Pomoc dla starszych i samotnych
Wcześniej pisaliśmy już o wsparciu dla osób starszych i samotnych, jakie rozpoczyna Urząd Gminy Żukowo. Członkowie grupy Widzialna Ręka Chwaszczyno, którzy zrzeszają już mieszkańców z miejscowości takich jak Banino, Otomino, Pępowo, Leźno, Małkowo, Miszewko, Tuchom czy Żukowo oraz właśnie Chwaszczyno, przygotowują maseczki, które trafią do potrzebujących. Tutaj także materiał zapewniają władze samorządowe.
- Składam duże wyrazy podziękowania osobom, które wesprą nas szyjąc maseczki - komentuje Wojciech Kankowski, burmistrz gminy Żukowo. - To dowód na to, jak solidarni są mieszkańcy gminy Żukowo, jak wielkie mają serca i jak reagują na potrzeby innych. Jestem przekonany, że razem pokonamy ten problem.
Maseczki zostaną przekazane osobom samotnym i starszym. Jeśli ktoś będzie takowych potrzebował, a nie może ich zdobyć we własnym zakresie może się też skontaktować z Urzędem Gminy bądź Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej i wtedy maseczka zostanie dostarczona.
Nie ma pieniędzy, by zaopatrzyć wszystkich?
Wyraźnie przeciwny sugestiom, jakoby samorządy miały zaopatrzyć wszystkich mieszkańców w maseczki, jest z kolei Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz. Zaznacza on przy tym, że osoby naprawdę potrzebujące otrzymają wsparcie ze strony władz gminnych.
- Jeżeli kogoś nie stać na maseczkę albo nie jest w stanie jej zdobyć to na pewno pomożemy, nie zostawimy nikogo samemu sobie - mówi szef kartuskiego magistratu. - Staramy się też ustawić w Kartuzach maseczkomat. Jeśli wszystko się uda to będzie dostępny już w przyszłym tygodniu.
Burmistrz Gołuński zwraca uwagę, że zakupienie dla wszystkich kartuzian maseczek wiązałoby się z kosztami, na które gmina nie może sobie po prostu pozwolić.
- Jeżeli dzisiaj maskę kupuje się za, powiedzmy, 5 zł, to razy 34 tys. mieszkańców to jest już 170 tys. zł. Skąd ja to mam wziąć (...)? Jeżeli to są wielokrotnego użytku to trzeba by mieć ich co najmniej dwie i wtedy się robi już 340 tys. zł - mówi burmistrz Kartuz, dodając, że sama gmina ma problem z zaopatrzeniem służb i pracowników w odpowiednią liczbę masek ochronnych.
W razie pojawienia się odgórnych wytycznych ze strony rządu Mieczysław Grzegorz Gołuński proponuje, aby ujednolicić przy tym ceny zakupu owych maseczek.
- One po prostu są dzisiaj zbyt drogie. Rząd powinien zająć się tym, aby ta cena jednostkowa była dla wszystkich taka sama. Żeby taka maska, jak kiedyś kosztowała 80 gr, niech kosztuje nawet złotówkę czy dwa złote - mówi szef kartuskiego magistratu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?