Jak sam opowiada powodów rezygnacji było kilka, a nawet kilkanaście. Na pierwszy plan wychodzi polityka ogólnopolska Rządu, w tym ostatnie działania w związku ze Strajkiem Kobiet czy tzw. „piątką dla zwierząt”. Radny Gross podkreśla przy tym, iż nie są to jedyne kwestie, a decyzja zapadła poprzez nałożenie się wielu zastrzeżeń na przestrzeni lat.
W polityce lokalnej przede wszystkim chodzi o działania komitetu regionalnego w Gdyni i zarządu w powiecie kartuskim ze strony PiS, które, jak określa Bartłomiej Gross, są polityką krzywdzącą dla starych członków partii.
- Jest tak, że politycy PiS, mający władze w regionie, bagatelizują struktury powiatowe i gminne - mówi radny. - Komitety gminne, które funkcjonowały powiecie kartuskim, zostały rozwiązane, a przewodniczący zostali pozbawienie funkcji. Jeżeli zaś chodzi zarząd powiatowy PIS, nigdy nie ukonstytuował. Powodem jest fakt, iż mimo wyborów, przeprowadzonych w 2018 roku, zarząd powiatu, składający się z siedmiu członków, nigdy nie został utworzony właśnie przez dziwna politykę władz w Gdyni, które nie zgadzały się na innego kandydata, niż z góry upatrzony.
Ponadto Bartłomiej Gross ma zastrzeżenia, co do licznych przetasowań, jakie wykonano przed wyborami w 2018 roku.
- Zasłużonych działaczy partii przesuwano na dalsze stanowiska na listach wyborczych, a nawet czasami całkowicie ich nie uwzględniano, a przyjmowano na ich miejsce ludzi, którzy nigdy z PiS-em nie byli związani, nigdy w tej partii nie funkcjonowali. Dlatego w końcu powiedziałem: dość! - wyjaśnia radny powiatowy.
Co dalej?
Choć w oświadczeniu Bartłomiej Gross zaznacza, że pozostanie niezależny i nie wejdzie do struktur żadnego z klubów, funkcjonujących w powiecie kartuskim, już teraz zastanawia się nad utworzeniem nowego ugrupowania.
- Planuję z ludźmi, będącymi w moim środowisku związanymi ze mną - politycznie i prywatnie - utworzyć własny komitet wyborczy, opierając się na tych wartościach, które zawsze wydawały nam się najistotniejsze - mówi. - Będę przekonywał nie tylko ludzi, którzy obecnie funkcjonują w strukturach PiS w Radzie Powiatu, ale również byłych czlonkow komitetów gminnych, aby podjęli decyzję podobną do mojej. Być może to będzie ta nowa jakość w powiecie kartuskim, gdzie można znaleźć ugrupowanie, łączące ze sobą prawicowe wartości, ale też i pomoc dla biznesu i zwykłego obywatela.
Wartości, jakimi się kieruje, radny Gross nie zmieni, inaczej mogą teraz wyglądać jednak podejmowane przez niego decyzje.
- Nie będę musiał być solidarny wobec członków PiS. Wszystkie kontrowersyjne głosowania będę brał oczywiście pod uwagę, ale niekoniecznie będę już w powiecie głosował tak, jak oni.
Rozstanie po 8 latach
Bartłomiej Gross związany był z klubem PiS już od 2012 roku, jednak wtedy tylko jako koalicjant. Członkiem partii został w 2016 roku. Od tego czasu pełnił m.in. funkcję przewodniczącego komitetu terenowego PiS w Żukowie. W zeszłym roku został z niej odwołany.
To jego druga kadencja w Radzie Powiatu Kartuskiego. W tutejszym klubie PiS po rezygnacji Bartłomieja Grossa pozostali: Andrzej Leyk i Stanisław Dudek (członkowie partii), Ewa Grucza (niezrzeszona), Andrzej Bystron (Solidarna Polska) oraz Stanisław Smentoch.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?