Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

(prawie) Pełne przetasowanie w prezydium kartuskiej rady - Andrzej Dawidowski nowym przewodniczącym

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
UM Kartuzy
Nie takiego przebiegu środowej sesji Rady Miejskiej w Kartuzach można się było spodziewać, czytając zawczasu porządek obrad. Już na samym początku padły wnioski o odwołanie obecnego przewodniczącego i wiceprzewodniczących rady. Głosami większości radnych je przyjęto i w efekcie prawie całe prezydium wygląda teraz inaczej...

W ostatni dzień listopada, podczas zatwierdzania porządku obrad sesji Rady Miejskiej w Kartuzach, pojawiły się wnioski o wprowadzenie nowych uchwał. Z pozoru typowa rzecz, jednak ranga niecodzienna - wnioskodawcy chcieli bowiem odwołania przewodniczącego Mariusza Tredera i wiceprzewodniczących Tomasza Belgraua oraz Andrzeja Dawidowskiego, a następnie wybrania nowych osób do pełnienia owych funkcji.

Pierwszy „zgrzyt” pojawił się ze strony Mariusza Tredera. Dotychczasowy przewodniczący rady sam bowiem chciał zrezygnować z przyczyn zdrowotnych. Od 28 listopada miał nawet przygotowany stosowny wniosek, który również pragnął dołączyć do środowych obrad. Radni jednak go uprzedzili, aczkolwiek, jak twierdzili, nie wiedzieli nic o decyzji przewodniczącego. Wnioskodawcy nie byli bowiem zadowoleni z tego, jak Mariusz Treder prowadził Radę. Przede wszystkim podkreślali tu podział, jaki powstał już od pierwszych dni kadencji. Jarosław Plichta nawet to określał, jakoby dopuszczono się swoistego oszustwa.

- Od początku ten podział zaistniał (...). Mieliśmy grać do jednej bramki. To się nie zadziało i dlatego taki wniosek dzisiaj padł - tłumaczył radny.

Niekoniecznie tak chciał odejść

Po dyskusji Rada Miejska ustaliła, iż najprościej będzie tak czy inaczej przegłosować zawnioskowane uchwały. Większość opowiedziała się „za” odwołaniem Mariusza Tredera z tej funkcji. I choć nie była to forma odejścia, jakiej dotychczasowy przewodniczący pragnął, podziękował wszystkim za lata współpracy.

- Życzę, aby osoba, która zastąpi mnie na tym stanowisku, robiła to lepiej, niż ja.

Podobnie wyglądały decyzje o odwołaniu Tomasza Belgraua i Andrzeja Dawidowskiego i w ciągu dwóch godzin obrad dotychczasowe prezydium już nie istniało. Gdy jednak przyszedł czas na wybór nowego przewodniczącego tylko jeden radny zgodził się kandydować - Andrzej Dawidowski. Zgłaszani byli też inni, ale każdy systematycznie odmawiał. W ten sposób, 14 głosami „za” i przy 5 głosach „przeciw” (2 były nieważne) to właśnie on od 30 listopada objął funkcję przewodniczącego Rady Miejskiej w Kartuzach.

- Dziękuję wszystkim za oddane głosy. Za te na plus, za te na minus też, bo to również daje mi do zrozumienia, że muszę popracować, żeby przekonać do siebie wszystkich. Większość jest, ale chciałbym, żeby było jednak więcej tych głosów - komentował po wszystkim Andrzej Dawidowski. - Nie ma przegranych i wygranych w tych głosowaniach. Ja, jako przewodniczący, mam więcej obowiązków, nie mam więcej praw. Mam wciąż jeden glos i nadzieję, że będę dalej go oddawał zgodnie z sumieniem. Mam też nadzieję, że pole do dyskusji, Panie burmistrzu, będzie teraz inne. Że ta dyskusja będzie, ten kontakt z władzą. I mam nadzieję, że w Radzie zadzieje się troszkę lepiej. Że będziemy bardziej otwarci wobec siebie; że w komisjach będzie miejsce, aby wszystko przedyskutować i tam ustalić, a nie krzyczeć na sesjach.

Będzie lepsza współpraca?

Nowemu przewodniczącemu gratulowali zarówno sami radni, jak i zebrani na sali goście, sołtysi. Za przebieg głosowania podziękował również sam burmistrz Mieczysław Grzegorz Goluński.

- Uważam, że przewodniczący powinien jednoczyć, nigdy nie dzielić. Taka jest jego rola - mówił szef kartuskiego magistratu, po czym zwrócił się do nowego powiernika tej funkcji. - Wielokrotnie mieliśmy już możliwość rozmawiać na różne tematy i znajdowaliśmy zawsze wspólny język. Mam nadzieję, że w taki sam sposób będziemy kontynuować pracę Rady pod Pana przewodnictwem - że radni będą scalani dla dobra spraw naszych mieszkańców. Ja deklaruję, jak zawsze, otwartość. Mój gabinet jest zawsze otwarty dla każdego, również dla radnych. A przewodniczący, mam nadzieję, że będzie w nim częstym gościem.

W kolejnych głosowaniach wiceprzewodniczącymi Rady Miejskiej zostali: Halina Steinka, Jacek Richert oraz Jacek Wesołowski. Radna Mirosława Bobkowska poinformowała też, iż w związku z zaistniałą sytuacją rezygnuje z funkcji przewodniczącej komisji rewizyjnej. W efekcie rolę tę przejął Arkadiusz Socha

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto