Po drugie: Autostrada wodna na Wiśle - Mariusz Szmidka o efektach akcji "Dziennika Bałtyckiego"

"Po drugie: Autostrada wodna na Wiśle" - to akcja społeczna prowadzona przez "Dziennik Bałtycki" od ponad czterech lat. Przez cały ten czas w poniedziałki i piątki na łamach "Dziennika Bałtyckiego" przedstawialiśmy argumenty na to, że temat transportu śródlądowego jest bardzo ważny, a Wisła może stać się dla tegoż transportu prawdziwą autostradą. Prezentowaliśmy wypowiedzi ekspertów na ten temat oraz opinie czytelników. A wszystko zaczęło się w roku 2013 w Szymbarku, kiedy to kaszubscy przedsiębiorcy poparli akcję "Dziennika Bałtyckiego".

Mariusz Szmidka wyjaśnił m.in. skąd nazwa tej akcji społecznej.
- "Po drugie" wcale nie oznacza, że jest to mniej ważny temat - mówił redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego". - "Po drugie" dlatego, że "po pierwsze" była inna, wcześniejsza akcja, dotycząca budowy autostrady A1. Ta inwestycja została zakończona i dziś swobodnie możemy się nią poruszać z północy na południe Polski.
Jak dodał redaktor, trzeba dbać o zrównoważony rozwój transportu śródlądowego, zarówno drogowego, kolejowego, jak i wodnego.
- Czas jest teraz szczególny, bo wiele rzeczy udało się przez te cztery lata załatwić - relacjonuje Mariusz Szmidka. - Walczyliśmy o to, by rozwój dróg wodnych śródlądowych nie leżał w kompetencji aż siedmiu ministerstw. Jakby w odpowiedzi, powstało Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, które ma wszystkie te kompetencje przejąć. W październiku 2016 r. minister Marek Gróbarczyk, doceniając akcję prowadzoną przez "Dziennik Bałtycki", odwiedził naszą redakcję. W celu zmobilizowania pana ministra do działania, przekazaliśmy mu 12 tysięcy kuponów od naszych czytelników z poparciem akcji odbudowy drogi wodnej na Wiśle. Niedawno parlament polski ratyfikował konwencję międzynarodową AGN, która otwiera nam drogę do unijnych pieniędzy. Przygotowano też Strategię rozwoju wodnych dróg śródlądowych, z czego bardzo się cieszę, bo jest to taka swego rodzaju mapa drogowa rozwoju dróg śródlądowych o znaczeniu międzynarodowym, a zwłaszcza Wisły. Wisły, czyli królowej polskich rzek, która jest naszym dobrem wspólnym.
Akcji "Po drugie: Autostrada na Wiśle" absolutnie nie kończymy. Podobnie jak to było w przypadku autostrady A1, czekamy do wbicia pierwszej łopaty. Wierzymy, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Jak zapewnił nas w redakcji minister Gróbarczyk, rok 2018 ma być przełomowym, kiedy planowane jest rozpoczęcie inwestycji na Wiśle.

- Chciałbym podziękować wszystkim przedsiębiorcom, nie tylko z Kaszub - powiedział na zakończenie redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego". - Dzięjuję również marszałkowi Mieczysławowi Strukowi, który od początku tę naszą akcję wspiera. Przede wszystkim dziękuje naszym czytelnikom, którzy nadsyłają kupony. Bardzo proszę, nie ustawajcie i nadal je nadsyłajcie.

Transport Wisłą jest możliwy