Pelpliński biskup diecezjalny Ryszard Kasyna odwiedził Remusowy Krąg ZDJĘCIA, WIDEO

Remusowy Krąg działa już w Borzestowie od prawie dwóch dekad. 20. edycję zainaugurowano z udziałem długo oczekiwanego gościa - biskupa diecezjalnego Ryszarda Kasyny. Ks. biskup powitany przez Brunona Cirockiego, założyciela i lidera Remusowego Kręgu, spotkał się w Borzestowie z prezesami oddziałów Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, działaczami kaszubskimi i lokalną społecznością. W prelekcji wyczerpująco omówił m.in. problem rosnącej laicyzacji w kraju i wykorzystywania przez wielu Polaków zdobytej wolności w niewłaściwy sposób - często z marginalną obecnością w naszym życiu Boga.

- Gdy rok temu ustalaliśmy wizytę księdza biskupa w Remusowym Kręgu, data 3 października 2019 roku wydawała nam się zbyt odległa - mówił Brunon Cirocki. - Tymczasem okazało się, że to cudowny zbieg okoliczności, bo tym samym możemy inaugurować 20., jubileuszową edycję naszych comiesięcznych spotkań z tak wyjątkowym, dostojnym gościem. Nawet nie śmieliśmy się marzyć o takiej inauguracji. To dobra nauka, że czasem lepiej trochę poczekać, a pan Bóg tę cierpliwość nagrodzi. Pozwala to też mieć nadzieję, że doczekamy srebrnego, a być może też złotego i innych jubileuszy.
Jak przypomniał Brunon Cirocki, pomysł na utworzenie Remusowego Kręgu zrodził się w Jerozolimie, przed Grobem Pańskim, podczas wielkiej, milenijnej pielgrzymki Kaszubów do Ziemi Świętej.
- Mamy nadzieję, że nasze fundamenty, z błogosławieństwem dzisiejszego gościa, wzmocnią naszą wiarę do dalszej pracy i działalności - dodał.
Tradycyjnie już odczytano kolejny fragment wielkiego dzieła literackiego Aleksandra Majkowskiego - "Życie i przygody Remusa".

"Sytuacja Kościoła dziś"

- to tytuł prelekcji, którą wygłosił ks. bp Ryszard Kasyna. Biskup diecezjalny podzielił się refleksjami na temat dzisiejszego Kościoła w szerszym spojrzeniu, choć nie tylko.
- Myśląc o Kościele dotykamy Kościoła powszechnego, Kościoła w naszej ojczyźnie, naszej diecezji i pewnie też w naszych parafiach mówił ks. biskup. - I dotykamy w ten sposób każdego z nas, nie tylko, jak to się próbuje ukazywać w niektórych środowiskach - biskupów czy kapłanów.
Bardzo ciekawymi refleksjami i informacjami podzielił się biskup diecezjalny podczas tego nieformalnego spotkania z Kaszubami, z wiernymi, tym razem nie z ambony czy za pośrednictwem listu pasterskiego, ale w bardzo bezpośredni sposób, w niewielkim gronie osób, choć tego dnia frekwencja w Remusowym Kręgu wyjątkowo dopisała.
- Dzisiejsza Europa cierpi na pewnego rodzaju amnezję i to co było przez wieki określone, było jakąś stałością, wartością, co wynikało z nauki Jezusa Chrystusa, z Ewangelii Chrystusowej, zamienia się często na tak zwane wartości europejskie - mówił bp Kasyna. Szeroko nawiązał też do tzw. wolności religijnej.
- Wcześniej traktowano wolność religijną jako przywilej nadany przez rządzących. Dopiero po II wojnie światowej zaczęło się to zmieniać i uznano, że wolność religijna wypływa z godności człowieka i jest wpisana w człowieczeństwo.
Biskup podzielił się też konkretnymi danymi, które mogą wręcz szokować.
- Zebrałem świeże dane, które wypełniły 12 stron papieru A4 na temat naruszania wolności religijnej i okazało się, że w obecnych czasach mamy do czynienia z takimi prześladowaniami religijnymi, kończącymi się śmiercią, jakich nie było nawet w pierwszych wiekach chrześcijaństwa - mówił biskup pelpliński. - Statystyki dochodzą nawet do ponad 100 tysięcy rocznie osób, które są mordowane z powodu wyznawanej wiary.
Bardzo często podczas tego spotkania pojawiały się postacie świętych Jana Pawła II i siostry Faustyny Kowalskiej czy obecnych papieży - Franciszka i emeryta Benedykta XVI. Wszak to Jan Paweł II podczas pielgrzymek do Polski tak często mówił o wolności o o mądrym z niej korzystaniu. Przestrzegał, byśmy nie zachłysnęli się odzyskaną wolnością i chyba nie do końca rodacy wzięli sobie te słowa do serca.
- W dzisiejszych czasach człowiek chce być wolny i to taką wolnością absolutną - mówił biskup. - Człowiek chce być nieograniczony, autonomiczny, decydować sam za siebie i przed sobą odpowiadać, bez żadnych narzuconych reguł, w tym etycznych i moralnych. Niestety, tak rozumiana wolność tworzy człowieka zniewolonego. Bo z jednej strony jest to pragnienie związane czy to z władzą czy z pieniędzmi, a z drugiej strony takie myślenie rodzi poczucie człowieka zagrożonego nieustannie, rozczarowania, pustki i bezsensu życia.
Jak podkreślił biskup Kasyna, życie coraz mniej związane jest z Bogiem, przez co i w Kościele dochodzi do zjawiska tzw. zeświecczenia. Brakuje konsekwencji w ramach wiary, która bywa często powierzchowna.
- Często powtarzam młodzieży bierzmowanej, że żyją w świecie kultury obrazu i nie są już w stanie się skoncentrować w trakcie czytania czy liturgii. Tylko kciuki mają wypracowane, a gdy brakuje głębszej refleksji, to nie ma wzorców, autorytetów i nawet Pan Bóg jest wtedy niepotrzebny - mówił bp Ryszard Kasyna w Remusowym Kręgu.
Bardzo ciekawe i skłaniające do głębszych refleksji było to spotkanie z biskupem pelplińskim w Borzestowie. Mimo wielu wygłoszonych negatywnych opinii na temat tego, co dzieje się obecnie w Kościele, na temat złego rozumienia i realizowania nadanej nam wolności, która wiele osób zamieniła w społeczeństwo czysto konsumpcyjne, ks. biskup podzielił się też optymistycznymi informacjami, że w wielu z nas wciąż jest dobro, musimy tylko umieć je dostrzec i nadal pielęgnować, rozwijać, by narastało i pomagało nam dzielić je z drugim człowiekiem.
Podczas tego nieformalnego, bardzo bliskiego spotkania z ks. biskupem, padło też wiele słów na temat nowej posługi Ryszarda Kasyny w diecezji pelplińskiej, która trwa dopiero od siedmiu lat.
Ks. biskup podzielił się z Kaszubami swoimi pomysłami na rozwój diecezji, przede wszystkim ten duchowy, który łączyć ma, a nie dzielić wiernych z Bogiem. Mówił o utworzeniu w Pelplinie Wydziału Duszpasterskiego, którego skład zasila co roku kolejny kapłan. Obecnie tworzy go sześciu księży i dwie osoby świeckie.
- Można by powiedzieć, że jest to ze szkodą dla parafii w których ci księża mogliby pracować, ale mogą to być osoby, chcę, żeby takie były i w tym kierunku zawsze idę, które będą tworzyć impulsy w życiu diecezji i w życiu naszych parafii - kontynuował bp Kasyna. - Mamy 290 parafii w diecezji, 520 kościołów, 188 parafii jednoosobowych, gdzie jest tylko sam proboszcz, który często czuje się osamotniony i bywa, że brakuje mu już czasu, ale też chęci do jakichś inicjatyw pobudzających życie duchowe w parafii. Nawet, gdy jest pobożny, to często ogranicza się do udzielania sakramentów, odprawiania nabożeństw itd. Dzisiejszy Kościół potrzebuje jednak większego zaangażowania, stąd właśnie powołanie Wydziału Duszpasterskiego, który ma w takich m.in. sytuacjach proboszczów wspierać.
Ks. biskup mówił też o nowym 2-letnim programie, przygotowującym do sakramentu bierzmowania, który pomóc ma młodzieży odkryć swoje miejsce w Kościele czy wspólnocie parafialnej. Biskup opowiedział też o Szkole Animatorów i Liderów przy diecezji pelplińskiej, która się rozwija czy o powstawaniu kolejnych domów rekolekcyjnych, które mają być miejscem dla tych, którzy chcą słuchać i dzielić się refleksjami na temat wiary.

Dla gościa i zebranych w Remusowym Kręgu osób zagrała kapela rodzinna Bas, państwa Klasów. Ksiądz biskup wpisał sie do księgi pamiątkowej, nie odmawiając też swoich podpisów zebranym podczas tego inaugurującego 20 edycję Remusowego Kręgu spotkania. Atmosfera była bardzo serdeczna, a biskup Kasyna czuł się wśród Kaszubów jak w domu.