Organista Roku 2013 - rozmowa z Adamem Okrojem z parafii w Borowie

Jak długo gra Pan w parafii
W Borowie gram od początku istnienia parafii pw.Chrystusa Króla Wszechświata czyli od grudnia 1981 roku.Był to czas, kiedy powstało wiele nowych kościołów i parafii. Do gry na pierwszej mszy w nowej kaplicy podczas Pasterki w 1981 roku namówił mnie główny inicjator powstania parafii, pan Andrzej Kruszyński i oczywiście ksiądz Witold Bierut. Na początku grałem na mszach z zespołem,ale po pewnym czasie zostałem sam i tak aż do dzisiaj, czyli 32 lata.

Co robi Pan na co dzień?
Na co dzień jestem solistą-wokalistą w zespole Capella Gedanensis. Moją wielką pasją jest muzyka chóralna. Oprócz tego od 24 lat jestem radnym Rady Miejskiej w Żukowie.W tej kadencji pełnię funkcję przewodniczącego rady.

Jakie ma Pan muzyczne przygotowanie?
Z wykształcenia jestem fagocistą, zaś jako organista jestem samoukiem.

Pana ulubione utwory, piosenki?
Moimi najbardziej ulubionymi utworami to Aria na strunie G  Jana Sebastiana Bacha, Maria Mater Gratie Guidiego, Ave Maria Bacha i Ave Maria Caciniego. Do ulubionych pieśni należą "Gwiazdo Zaranna", "Boże w Dobroci" i, oczywiście, "Barka". W doborze pieśni jestem tradycjonalistą.

Jakie są wesołe zdarzenia z życia organisty?
Za najbardziej zabawne zdarzenie można uznać to, kiedy w Nowy Rok podczas rannej mszy świętej po zagraniu kolędy "Nowy Rok bieży" na wejście, po mszy zbudził mnie ministrant, gdyż całą mszę przespałem a ksiądz Witold Bierut nie kazał mnie budzić. Wtedy msze odbywały się w kaplicy i organista grał z przodu przy ołtarzu.
Mogę też się cieszyć z bezkonfliktowej współpracy z księdzem Witoldem Bierutem, pierwszym i jedynym proboszczem parafii w Borowie przez 32 lata. Muszę podkreślić Jego wielkie i bezgraniczne oddanie Kościołowi, któremu wszystko poświęca, który jest dla Niego najważniejszy.