Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To już 50 lat minęło, odkąd mali, młodzi i dorośli Kaszubi występują w konkursie "Rodnô Mòwa" w Chmielnie

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Ze zbiorów GOKSiR Chmielno
Idea zorganizowania konkursu narodziła się w 1972 roku, w kole Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Łączyńskiej Hucie. Ówczesny prezes koła, Hubert Lewna, zaproponował zorganizowanie konkursu, w którym sztuką recytacji mogliby się popisać Kaszubi.

Tak to się zaczęło…

W pierwszym konkursie swoje talenty prezentowali uczniowie zaledwie trzech szkół - z Chmielna, Borzestowa i Łączyna. Pierwszymi jurorami byli: Leokadia i Jan Trepczykowie, Lech Bądkowski, Jan Piepka oraz Wojciech Kiedrowski.

Udało nam się dotrzeć również do pierwszej laureatki konkursu. Była nią Emilia Myszk, obecnie Płotka, z Wygody Łączyńskiej, wówczas uczennica Szkoły Podstawowej w Borzestowie.

- Byłam w drugiej klasie szkoły podstawowej i doskonale pamiętam ten konkurs i emocje, które towarzyszyły naszym występom – wspomina pani Emilia. - Pamiętam, że otrzymałam dużo nagród i byłam bardzo dumna. Utkwił mi też w pamięci występ pana Jana Trepczyka, który występował z żoną. Po tym konkursie stałam się sławna w naszej lokalnej społeczności – śmieje się pani Emilia. - Ilekroć w naszej parafii w Wygodzie odbywał się odpust i przyjeżdżał ks. biskup, ówczesny proboszcz ks. Zygmunt Poćwiardowski zapraszał mnie, bym recytowała po kaszubsku. Pamiętam, że byłam mała i stawiali mnie na krześle, tak, aby wszyscy zgromadzeni na plebanii mogli dojrzeć tego recytującego szkraba. Mnóstwo miłych wspomnień wiąże się z tym pierwszym konkursem.

Nauka nie poszła w las, obecnie Emilia Płotka jest nauczycielką m.in. właśnie języka kaszubskiego. Uczy w Szkole Podstawowej w Jelonku i co roku przygotowuje do konkursu kolejne pokolenie małych Kaszubów.

Konkurs rozwijał się z roku na rok

O popularności konkursu świadczy fakt, że w drugiej jego edycji wzięło już udział 12 szkół z powiatu kartuskiego, a obecnie w eliminacjach gminnych, powiatowych i finale wojewódzkim uczestniczą dzieci, młodzież i dorośli niemal ze wszystkich zakątków Kaszub i Pomorza oraz z zagranicy, m.in. z Kanady czy Nowej Zelan

Skąd pomysł na taki konkurs?

- Bardzo trudno odpowiedzieć tak w kilku zdaniach - mówi Hubert Lewna, inicjator konkursu przed 50 laty. - Gdy powstało koło ZKP w Łączyńskiej Hucie, długo debatowaliśmy co zrobić, by promować Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, a przede wszystkim kulturę kaszubską. I nie mam tu na myśli folkloru i przyśpiewek, ale tę twórczość wyższych lotów, prozę i poezję.

Jak mówi pan Hubert, do takiego głębszego postrzegania kaszubszczyzny zmotywowało go wiele osobistości, jak m.in. Izabella Trojanowska, Józef Borzyszkowski czy Lech Bądkowski.

- Było wiele różnych propozycji promocji twórczości kaszubskiej, ale ponieważ miałem dobre stosunki z nauczycielami, dyrektorami szkół, wykorzystałem znajomość z moją byłą polonistką Agnieszką Furman, obecnie Maszke i wspólnie z pomocą wielu innych osób stworzyliśmy ten konkurs.

Jak dodaje pan Hubert, konkurs wpasował się doskonale w czasy, gdy problemem ogromnym było kolportowanie i popularyzacja literatury kaszubskiej.

- Naszym zamierzeniem było więc dotarcie do jak największego grona odbiorców, w tym przede wszystkim dzieci i młodzieży - kontynuuje Hubert Lewna. - To się znakomicie udało, za co dziękuję kontynuatorom. Przede wszystkim za ich wytrwałość, ogromną pracę i konsekwentne działania. Mam tu na myśli wiele osób, ale przede wszystkim Antoniego Czaję i koło ZKP w Chmielnie.

ZKP Chmielno przejęło organizację konkursu

Osobą, która uczestniczyła w przygotowaniu wszystkich konkursów szkolnych i gminnych w latach 1972-1976, a od 1977 - zmagań finałowych w Chmielnie, jest Antoni Czaja. Wielokrotny prezes oddziału ZK-P w Chmielnie i członek zarządu podkreśla, że zawsze wspierali go członkowie Zrzeszenia, którzy z nim współpracowali. Byli to m.in. Marek Byczkowski, Andrzej Mirosławski, Krystyna Malek, Brunon Cirocki oraz wiele innych osób spoza Zrzeszenia, których nie sposób tu wymienić.

- Nigdy bym nie przypuszczał przed laty, że nasz konkurs stanie się tak popularny na Pomorzu, a dzięki internetowi trafi również do miłośników kaszubszczyzny zagranicą - mówi pan Antoni. - Cieszę się i jestem z tego dumny tym bardziej, że pałeczkę od kilku lat przejęli moi następcy, młodzi działacze z głowami pełnymi pomysłów.

Pan Antoni nie ukrywa, że przez wiele lat był motorem napędowym konkursu, ale też z całego serca dziękuje nauczycielom, którzy dopingowali swoich uczniów do zapoznawania się z twórczością kaszubską i występów w konkursie.

- Proszę pamiętać, że przed dziesiątkami lat to były inne czasy, kiedy mieliśmy problemy z cenzurą, kiedy nie było jak dowieść na finał uczestników, bo mało kto miał wówczas samochód - wspomina pan Antoni. - To ci biedni nauczyciele wozili swoich uczniów pociągami, autobusami, czasem z najbardziej odległych zakątków Kaszub.

Jak dodaje, liczba osób, którym ma za co dziękować, jest olbrzymia, jak np. Maryli Kostuch czy Wojtkowi Buczyńskiemu, a także Wojewódzkiemu Ośrodkowi Kultury w Gdańsku czy Witoldowi Bobrowskiemu, który przez lata tworzył oryginalne dyplomy. Zdaniem pana Antoniego, były to wręcz arcydzieła.

Jak dodaje, w tych pierwszych latach finał konkursu odbywał się w różnych miejscach w Chmielnie - w ośrodkach wypoczynkowych, restauracjach, aż w końcu trafił do Ośrodka Kultury w Chmielnie.

Obecnie to Edyta Klasa, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chmielnie czuwa nad prawidłową organizacją konkursu, a ze strony ZKP - obecna prezes, Joanna Kąkol.

W jury same osobistości

Na przestrzeni lat w komisji konkursu "Rodnô Mòwa" zasiadali prawdziwi twórcy literatury i poezji kaszubskiej oraz osoby, którym rozwój tej twórczości był bliski. Byli to m.in.: Jan Piepka, Lech Bądkowski, Jan Trepczyk, Józef Borzyszkowski, Jerzy Treder, Feliks Marszałkowski, Wojciech Kiedrowski, Stanisław Janke, Zbigniew Jankowski, Jan Drzeżdżon, ks. prof. Jan Walkusz. Najczęściej zasiadała w jury Izabella Trojanowska.

Wspomnień czar - 25-lecie konkursu

Sięgnęliśmy do ćwierćwiecza konkursu, czyli jego XXV edycji, kiedy finał konkursu połączono z wręczeniem sztandaru chmieleńskiemu oddziałowi ZKP. Protokół konkursowy odczytał wówczas ks. Jan Walkusz. Członkami jury byli też: Jerzy Treder, Stanisłw Janke, Eugeniusz Pryczkowski i Zbigniew Jankowski.

Przed 25 laty w grupie klas I-III pierwszą nagrodę zdobył Marcin Klasa z SP w Klukowej Hucie, a w kat. kls IV-VI Kamila Labuda z SP w Baninie. W starszej kategorii - klas VII-VIII główna nagroda powędrowała do Marzeny Drawc z SP Rąb.

W kategorii szkół ponadpodstawowych pierwsze miejsce zajęła Agnieszka Szymańska z Nowego Dworu Wejherowskiego. Wśród osób dorosłych nie przyznano wówczas głównej nagrody. Druga powędrowała do Wioletty Albeckiej z Łebna Huty, a trzecia do Janiny Gniby z Sierakowic.

Wspomnień czar - uroczyste obchody 40-lecia konkursu Rodno Mowa

Z okazji jubileuszu 40-lecia na deskach sceny pojawiło się wielu znanych muzyków z Pomorza. Znaleźli się w tym gronie: sopranistka Aleksandra Kucharska, Wojciech Winnicki, Szymon Moks oraz Witosława Frankowska. Wykonali koncert pieśni kaszubskiej Jana Trepczyka, a poprowadził go znany na Kaszubach, wielokrotny juror konkursu, Tomasz Fopke.

40. konkurs Rodno Mowa obfitował w laureatów. W kategorii recytatorów dorosłych laureatką została Alicja Szopińska z Kosobudów.
W kat. klas ponadgimnazjalnych w roku 2011 triumfowała Mirosława Chrapkowska z I LO w Kościerzynie, a w kat. klas gimnazjalnych Paulina Ziemann z Gimnazjum w Pomieczynie.

Fantastycznie spisali się też uczniowie młodsi, ze szkół podstawowych. Tu w kat. klas IV-VI laureatem został Szymon Heland z Zespołu Szkół w Starzynie, a w kat. I-III - Kamil Depka-Prądzyński z Zespołu Szkół w Borowym Młynie. Wśród najmłodszych recytatorów główna nagroda powędrowała do Aleksandry Skrzypkowskiej z Niepublicznego Przedszkola „Tygryski” w Luzinie.

Celem Konkursu Recytatorskiego „Rodnô Mòwa” jest poznawanie i popularyzacja literatury, tradycji i folkloru kaszubskiego oraz pielęgnowanie mowy kaszubskiej. Konkurs stwarza recytatorom okazję do indywidualnej wypowiedzi artystycznej, a także pogłębiania wrażliwości na walory literatury kaszubskiej.

50. Finał Konkursu„Rodnô Mòwa” już w najbliższą niedzielę w siedzibie Ośrodka Kultury w Chmielnie

Jak zapowiada Edyta Klasa, dyrektor GOKSiR, z okazji tak wielkiego jubileuszu atrakcji nie zabraknie na pewno.
- Jesteśmy wciąż zobligowani obowiązującymi obostrzeniami sanitarnymi, ale postaramy się, by dla naszych laureatów i gości ten dzień był wyjątkowy - mówi Edyta Klasa.

Ogłoszenie nazwisk laureatów odbędzie się 13 czerwca, po mszy świętej, która odbędzie się o godz. 11 w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Chmielnie.
Nazwiska laureatów przedstawimy tego samego dnia.

Współtworzyli konkurs „Rodnô Mòwa” - na stałe zapisali się w pamięci

Lech Bądkowski (1920-1983)

Urodził się w Toruniu. Uczestnik kampanii wrześniowej. Publicysta, pisarz, współtwórca ZKP. Ukochał Pomorze, w tym najbardziej Kaszuby. Wierzył, że motorem postępu, czyli przyszłości państwa polskiego będzie właśnie Pomorze. Zaangażowany w polski sierpień 1980. Oddany sprawom kaszubskim. Był jednym z jurorów konkursu Rodnej Mowy.

Feliks Marszałkowski (1914-1987)

Urodził się w Kartuzach. Urzekła go idea kaszubska. Zaangażował się w regionalny ruch kaszubski. Szczególną uwagę przywiązywał do mowy rodzimej, był jej gorącym orędownikiem. Dokumentował, zbierał i zabezpieczał wszystko, co dotyczyło Kaszub i Pomorza. Był jednym z jurorów konkursu.

Jan Trepczyk (1907-1989)

Urodził się w Stryszej Budzie, koło Mirachowa. Nauczyciel, zbieracz folkloru muzycznego Kaszub. Jego twórczość to dzieła poetycko-kompozytorskie oraz publicystyka. Autor słownika polsko-kaszubskiego. Żył i pracował dla Kaszub. Był jednym z jurorów konkursu.

Jerzy Drzeżdżon ( 1937-1992)

Całe życie mieszkał i pracował na Ziemi Gdańskiej. Pracownik naukowo-dydaktyczny Uniwersytetu Gdańskiego. Pisarz kaszubski. Wydał 21 książek. Sławił kulturę swojej ziemi. Długoletni juror konkursu.

Izabella Trojanowska ( 1928-1995)

Była twórczynią Bedekera Kaszubskiego oraz mnóstwa informatorów i przewodników turystycznych. Ukochała Kaszuby, choć Kaszubką nie była. To inicjatorka ludowych talentów. Od samego początku wiernie służyła konkursowi „Rodnô Mòwa”. Przez wiele lat oceniała w jury jego uczestników.

Finaliści 2021

Kategoria Przedszkola i klasy "0":

Klara Makurat, Dominika Damroka Galińska, Agata Rompa, Milena Siewniak, Ksenia Zaborowska, Alan Neubauer.
W kat. klas I-III SP finalistami są: Milena Witos, Paulina Bielawa, Amelia Kikolska, Marta Koszałka, Eliza Kańska, Michalina Marcińska, Zuzanna Pallubicka i Julia Dułak.

W kat. IV-VI SP do finału weszli: Milena Koska, Łucja Kitowska, Stanisława Bertling, Amelia Steinka, Filip Neubauer, Bartosz Bisewski i Jarosław Bisewski.

W kat. klas starszych VII-VIII SP uwagę jury przyciągnęli: Michał Moga, Aniela Makurat, Julia Dziemińska, Kornelia Garstka, Nikola Buszman, Paulina Miotk oraz Izabela Kossak-Główczeska.

W kat. Szkoły Branżowe i Ponadpodstawowe na główną nagrodę mogą liczyć: Agnieszka Myszka, Marta Kujach, Wiktoria Stolc, Paulina Penkowska, Anna Frankowska i Michał Hieronim Galiński.

W kat. osób dorosłych do finału przeszli: Anna Koczyk, Kajetan Dulian, Eugeniusz Pryczkowski i Karolina Serkowska.

Ponadto jury na podstawie nadesłanych nagrań oceni występy w kategorii zagranicznej, czyli osób, które w roku 2021 zgłosiły się do konkursu z zagranicy. Są to Krzysztof Patok i Barbara Sadź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto