Jak długo jest Pan radnym?
Radnym jestem od początku powstania powiatów w 1999 roku.
Z czego jest Pan najbardziej zadowolony?
Najbardziej cieszę się z tego, że wyborcy wciąż mnie wybierają na radnego, choć służę im od czterech kadencji. Mam ogromną satysfakcję ze współpracy ze społeczeństwem. Słucham ludzi. Jeśli zgłaszają mi jakiś problem, sprawdzam, czy można go zrealizować w ramach istniejących środków. Jeśli w danym momencie jest to niemożliwe, tak im odpowiadam i staram się określić - kiedy konkretnie mogą spodziewać się rozwiązania swojego kłopotu. Jak znają konkretne daty, potrafią uzbroić się w cierpliwość. Bardzo cieszę się z głosów poparcia w plebiscycie. Za wszystkie serdecznie dziękuję.
Co chciałby Pan zdziałać?
Wiele spraw nie może czekać i muszą być szybko rozwiązywane. Na przykład drogi. Priorytetem jest w tej chwili dokończenie modernizacji drogi z Przodkowa do skrzyżowania w Miszewie.
Co lubi Pan w pracy radnego?
Praca radnego polega na współpracy i wsłuchiwaniu się w ludzi. Tu nie chodzi tylko o to, by kolejną inwestycję wpisać na listę do budżetu. Chodzi mi o to, by wysłuchać każdego człowieka, który przychodzi z trudną dla niego sprawą. Jako przewodniczący rady powiatu staram się ogarniać problemy z całego terenu. Muszę przyznać, że bardzo dobrze współpracuje się z radnymi. Mówimy wspólnym językiem, umiemy się porozumieć.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?