Piątkowa dyskusja była skutkiem negatywnej decyzji Rady Miejskiej pod koniec lipca. Po ponad 3 godzinach rozmów radni opowiedzieli się przeciw zaciągnięciu kredytu na kwotę do 7 mln zł. Zastrzeżenia pojawiały się przede wszystkim co do celu oraz samej wysokości pożyczki.
W najnowszym projekcie uchwały Urząd Miejski wyszczególnił już, że pieniądze przeznaczone zostaną na finansowanie deficytu oraz spłaty wcześniej zaciągniętych zobowiązań. Ponownie wiceburmistrz Sylwia Biankowska podkreślała, że kluczowe jest określenie „do”, ponieważ ów kredyt mógłby być zaciągnięty nawet pod koniec roku i tylko wtedy, gdyby okazało się, że zabraknie pieniędzy w budżecie. Nie wykluczała nawet sytuacji, w której nie trzeba by było w ogóle go zaciągać. Gdyby jednak radni ponownie nie zgodzili się mogłoby to nawet oznaczać rezygnacje z niektórych inwestycji czy planowanych remontów.
- Zależy nam na realizacji wszystkich inwestycji, niezależnie od tego, przez kogo zostały zgłoszone - mówiła Sylwia Biankowska.
Dyskusja szybko się zakończyła poprzez wniosek radnego Mirosława Paczoski. W głosowaniu tym razem „za” podjęcie uchwały opowiedziało się 11 radnych, 5 było „przeciw”, a 5 wstrzymało się. Na koniec wiceburmistrz Kartuz podziękowała jeszcze radnym za tę decyzję.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?