Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kartuska strefa do grillowania w pobliżu zakładu pogrzebowego? Radni nie zgodzili się na przekazanie środków na ten cel

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Rada Miejska w Kartuzach nie zgodziła się na przekazanie 54 tys. zł na utworzenie strefy do grillowania przy jez. Karczemnym. Powodem była jej planowana lokalizacja - zdaniem niektórych radnych, w tym przewodniczącego Mariusza Tredera, obiekt znajdowałby się zbyt blisko zakładu pogrzebowego.

Na ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej w Kartuzach nie brakowało tematów do dyskusji. Jedna z bardziej emocjonalnych wynikła w trakcie rozważania wniosków radnej Klaudii Kałużnej o wykreślenie trzech punktów z budżetu gminy - zakupu parkometrów za ok. 140 tys. zł, kosztów ugody sądowej w wysokości 590 tys. i przeznaczeniu 54 tys. zł na utworzenie strefy do grillowania. Odnośnie wszystkich trzech przypadków burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński nie wyraził zgody, podkreślając, iż jest to w pewnym stopniu działanie na szkodę gminy.

Choć początkowo ze strony radnych w przypadku ostatniego z punktów - strefy do grillowania - płynęły głosy pozytywne, problem pojawił się, gdy na ekranie pokazano mapkę planowanej inwestycji. Wtedy od razu zareagował przewodniczący rady Mariusz Treder, zauważając dość specyficzne jej ulokowanie.

- Dlaczego lokalizacja tej strefy do grillowania jest przy zakładzie pogrzebowym, a nie po drugiej stronie, przy Strudze Klasztornej? W moim przekonaniu to jest kuriozalna sytuacja. Mieszkańcy będą odmawiać różaniec i ktoś będzie im puszczał dym z grilla? Ktoś się nad tym zastanowił? - dziwił się przewodniczący Rady Miejskiej. - Nie chcę się pytać, co kto bierze, ale gdzieś tu mi się takie słowa nasuwają (...). Czy tu już ktoś zwariował? Albo ja zwariowałem albo ktoś z Państwa, bo innego wyjaśnienia nie widzę.

Na te słowa odpowiedziała wiceburmistrz Sylwia Biankowska, próbując wyjaśnić, iż w tym miejscu w ogóle w pierwszej kolejności nie powinno być zakładu pogrzebowego.

- Słusznie Pan zauważył, że ten zakład pogrzebowy nie jest w miejscu, w którym powinien być - nie w centrum miasta, bo się okazuje, że powinniśmy stworzyć strefę ciszy - mówiła zastępczyni burmistrza. - Jest miejsce na zakład pogrzebowy przy cmentarzu w Bilowie, ma tam gmina swoje tereny, jest uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Wspaniałe miejsce na zakład pogrzebowy - odosobnione, wyciszone, w sąsiedztwie lasów i cmentarza.

Utworzenie strefy do grillowania w tym miejscu z kolei argumentowała najkorzystniejszymi warunkami - wszędzie indziej wokół jeziora Karczemnego jest podmokły teren bądź występują wysokie skarpy.

- W centrum miasta zakład pogrzebowy nigdy nie powinien powstać i też nie powinniśmy blokować terenów inwestycyjnych gminy tylko dlatego, że ktoś kiedyś popełnił błąd - tłumaczyła wiceburmistrz Biankowska. - To jest teren gminy, przeznaczony pod rekreację i zgodnie z prawem budowlanym ta strefa do rekreacji została zaplanowana w takim miejscu, gdzie mogła być najmniej kosztowna i, ze względu na uwarunkowania, mogła tam powstać.

W odpowiedzi Mariusz Treder nawiązał do konfliktu władz miasta z właścicielami kwiaciarni, która też znajduje się nieopodal, sugerując, iż może być to jakiś przejaw zemsty.

- Jestem za strefą do grillowania (...). Natomiast jeżeli chodzi w tej chwili, o to, w którym miejscu ta strefa ma powstać, biorąc pod uwagę dziesiątki znaków, które Państwo stawiacie w tym miejscu (...), uważam, że chęć zemsty i chęć pokazania, kto w tym mieście rządzi, przeważa nad zdroworozsądkowym myśleniem - mówił przewodniczący rady.

Pomysłu utworzenia strefy do grillowania w tym miejscu bronił jeszcze m.in. radny Jarosław Plichta.

- Wejście do domu pogrzebowego jest od strony ulicy Wzgórze Wolności, a strefa do grillowania jest w znacznej odległości od tego miejsca. Na dodatek dostępność dojazdu, miejsca do zaparkowania, jest tu jak najbardziej właściwa - argumentował. - Chyba bardziej spokojnego miejsca, oddalonego, dla ludzi, a jednocześnie spełniającego wymogi bezpieczeństwa, nie ma.

Inni wskazywali, że wystarczyłoby przesunąć strefę bliżej wspomnianej Strugi Klasztornej, bądź w ogóle utworzyć na terenie Parku Solidarności. Niemniej po pełnej emocji dyskusji radni zadecydowali większością głosów, aby nie przekazywać 54 tys. na budowę strefy do grillowania, przynajmniej do czasu zmiany jej lokalizacji. Jeśli zaś chodzi o pozostałe dwa wnioski to radni opowiedzieli się za wykreśleniem z budżetu 140 tys. zł na zakup parkometrów, z kolei pozostawili punkt o 590 tys. zł kosztów ugody sądowej.

Aktualizacja (9.11.2020)

Strefa do grillowania jednak w Kartuzach powstaje. Jak zapowiadają włodarze gminy, składać się będzie z dwóch drewnianych altan, pod którymi ulokowane będą stoły i ławki, a na zewnątrz dwa betonowe grille, kosze na odpady segregowane i stojaki na rowery.

- Przede wszystkim nie pytaliśmy się na sesji radnych, czy grill ma powstać czy nie - mówi Sylwia Biankowska, wiceburmistrz Kartuz. - Zwróciliśmy się do radnych wyłącznie z prośbą czysto księgową o przełożenie środków z wydatków bieżących na majątkowe. W ramach projektu Rewitalizacji Kartuz już dawno mamy środki na to zadanie zabezpieczone i dofinansowane z Unii Europejskiej. Dopiero jak chcieliśmy te środki przeksięgować jako odrębną inwestycję, radni podnieśli larum o lokalizację. Po pierwsze, wcale nie znajduje się w tak bliskim sąsiedztwie zakładu pogrzebowego, po drugie nie potrzebujemy zgody radnych, by ten projekt, napisany przez młodzież w ramach Inwestycji Mieszkańców, został zrealizowany w ramach wydatków bieżących. I tak też się dzieje. Żeby objąć to dużym projektem Rewitalizacji Kartuz, inwestycja musi być zrealizowana w centrum miasta, było to więc jedyne, bezpieczne miejsce, do tego w pobliżu jeziora, z dużym parkingiem, gdzie może takie miejsce do grillowania stworzyć – dodaje wiceburmistrz Kartuz.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto