W Stadninie Koni Kolano po raz trzeci obchodzono święto Hubertusa. To była jednocześnie pierwsza rocznica istnienia szwadronu Kaszuby.
Świętowanie zaczęło się od rajdu u podnóża Wieżyca. Osoby, które nie jeżdżą konno, mogły przejechać się wozem drabiniastym. Następną atrakcją były gonitwy za lisem.
W pierwszej rundzie wystąpili uczestnicy mniej zaawansowani. Pomimo że obowiązującym chodem tej rundy jest kłus, nie obyło się bez upadku. Na szczęście nikomu nic się nie stało i wznowiono przerwaną gonitwę.
Lisa, Klaudię Wojciechowską, złapała Paulina Jeszka ze stajni Rychertów w Kiełpinie.
W dużej rundzie, dla zaawansowanych jeźdźców, lisem był Dawid Stencel, ubiegłoroczny zwycięzca konkurencji. Pierwszy raz w dużej gonitwie lisa złapała kobieta, Agnieszka Barańska. Potrzebowała na to zaledwie 5 minut.
Kolejnym punktem programu był pokaz szermierki konnej w wykonaniu starszego wachmistrza, dowódcy szwadronu Kaszuby Arkadiusza Kuper.
Dużym zainteresowaniem publiczności cieszyła się inscenizacja hipotetycznej potyczki z 1920 r. pomiędzy patrolem Szwoleżerów Rokitniańskich a bolszewikami. Potyczkę zakończył pokaz gaszenia ognia z konnego wozu strażackiego z Szymbarku.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?