Niepokój nastał już w 6. minucie, kiedy to gospodarze, poniekąd dzięki niezdecydowaniu kartuskich obrońców, stworzyli sobie sytuację sam na sam z bramkarzem niebiesko-biało-czarnych. Na szczęście strzał napastnika Aniołów obronił bramkarz Piotr Bach. Po pobudzającym rozpoczęciu mecz jednak przybrał już mniej widowiskową formę - gra toczyła się głównie w środkowym polu z nielicznymi akcjami bramkowymi i jednej i drugiej drużyny.
Pierwszy gol spotkania (i jedyny w pierwszej połowie) przypadł gospodarzom w 28. minucie. Po stracie przez kartuzian piłki w środku pola Anioły szybko uruchomiły na prawym skrzydle kapitana Grzegorza Smolarka, który spod linii bocznej pola karnego wyprowadził idealne dośrodkowanie przed bramkę, a tam, z bliskiej odległości, strzałem głową zapunktował Hubert Syldatk.
Druga połowa rozpoczęła się jeszcze gorzej dla podopiecznych Błażeja Adamusa. Beniaminek IV-ligi zapunktował już w 51. minucie, powiększając dalej swoją przewagę jeszcze w 53. W pierwszym przypadku znowu piłkarz Aniołów - tym razem Filip Tomasiewicz - pokonał kartuskiego bramkarza strzałem głową, w drugim zaś gol padł po szybkiej kontrze gospodarzy i krótko rozegranym rzucie wolnym, a zapunktował Mateusz Słumiński, precyzyjnie strzelając z 18. metra tuż pod poprzeczką.
- W obu wymienionych przypadkach naszym piłkarzom zabrakło zdecydowania w grze defensywnej, jakby przekonani byli, że w każdej z tych akcji krzywda stać się nie może. Tymczasem rzeczywistość była niestety zgoła odmienna - komentuje grę Cartusia 1923.
Zawodnicy Aniołów Garczegorze nie spoczywali jednak na laurach po uzyskaniu tak wyraźnej przewagi. W 70. minucie do piłki wrzuconej z boku w pole karne Cartusii doszedł stojący tyłem do bramki Marcin Staszczuk. Piłka po koźle poleciała na wysokość głowy i zawodnik ten, pomimo asekuracji kartuskiego obrońcy, zdołał oddać celny strzał z przewrotki.
Zdawać by się mogło, że dopiero po czwartym golu oponentów i dokonaniu kilku zmian przez trenera niebiesko-biało-czarni faktycznie ruszyli z grą i przeszli mocniej w ofensywę. Niestety podopieczni Błażeja Adamusa nie zdążyli odrobić czterobramkowej straty. Niemniej honorowego gola dla kartuzian zdobył w 75. minucie Jan Turowski wykorzystał prostopadłe zagranie w pole karne Aniołów i w sytuacji sam na sam pewnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza gospodarzy Mateusza Mayera. Piłkarze Cartusii 1923 mieli jeszcze szansę na kolejną bramkę w 83. minucie, kiedy to po faulu na Marku Dawidowskim sędzia podyktował rzut karny, ale wykonujący strzał Szymon Wenta kopnął zbyt lekko i bramkarz gospodarzy wyczuł jego intencje, odbijając piłkę na róg. Po tej sytuacji piłkarze Aniołów Garczegorze stali się jedynie bardziej pewni swojej wygranej i utrzymali bardzo korzystny dla nich wynik 4:1 aż do końca meczu.
- Na dobrym boisku w Bożympolu Wielkim, na którym Anioły będą rozgrywać swoje mecze, piłkarze Cartusii nie potrafili przejąć inicjatywy i zagrali jakby trzy punkty mieli już przed meczem - komentuje klub. - Niestety trzeba przyznać, że kartuzjanie zasłużenie przegrali ten pojedynek, bo nie da się wygrywać meczu nie stwarzając sytuacji bramkowych, a do tego popełniając dużo błędów i tracąc dużo piłek. Teraz będzie tydzień czasu dla trenera na wyciągnięcie właściwych wniosków i dokonanie korekt w grze naszego zespołu. Miejmy nadzieję, że był to tylko wypadek przy pracy.
Składy zespołów:
Cartusia: Bach- Zapora, Dawidowski, Golc, Raulin (54' Wenta)- Adamkiewicz (68' Sierszyński), Gawron, Bucholc (54' Bodzak), Kuss (61' Turowski), Malanowski- Toporek (54' Piór);
Rez.: Bogdziewicz- Piór, Bodzak, Sierszyński, Wenta, Jankowski, Turowski;
Anioły: Mayer- Tomasiewicz F. (63' Wojda), Staszczuk, Tomasiewicz B., Choszcz, Narewski (40' Ryuta), Drzazgowski, Syldatk (89' Godula), Słumiński (63' Formela), Łapigrowski, Smolarek (85' Pawlik);
Rez.: Kotłowski- Ryuta, Trawiński, Pawlik, Wojda, Godula, Formela;
Bramki:
1:0 Syldatk (28'), 2:0 Tomasiewicz F. (51'), 3:0 Słumiński (53'), 4:0 Staszczuk (70'), 4:1 Turowski (75');
Kartki:
Cartusia: -
Anioły: Syldakt (ż), Drzazgowski (ż), Łapigrowski (ż);
(info:nadesłane/Cartusia 1923)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?