Dziecięce Zawody Rowerkowe w Kartuzach przyciągnęły wielu - nie tylko mieszkańców stolicy Kaszub

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
W niedzielne popołudnie okolice miasteczka ruchu drogowego w Kartuzach stały się polem zaciętej rywalizacji setek młodych kolarzy. Po raz pierwszy zorganizowano tu Dziecięce Zawody Rowerkowe. Wystartowali zarówno reprezentanci samej stolicy Kaszub, jak i mieszkańcy z pobliskich wsi.

W niedzielę 17 września w Kartuzach odbyły się Dziecięce Zawody Rowerkowe. Po raz pierwszy takie wydarzenie zorganizowano właśnie w stolicy Kaszub, ale już debiutancka odsłona może się poszczyć dużą popularnością. Na listach startowych zapisanych było ok. 300 uczestników - dzieci w wieku 3-9 lat, chętnych spróbować swych sił na de facto sprinterskich dystansach.

Z racji wieku zawodników cała impreza przyjęła bardzo rodzinny charakter. Rodzice przyjeżdżali ze swoimi pociechami z całego powiatu kartuskiego. Co ciekawe wielu przybyło z gminy Żukowo, a przecież ledwie tydzień temu to właśnie w Zukowie trwały podobne zmagania.

ZOBACZ TEŻ:
Dziecięce Wyścigi Rowerkowe w Żukowie przy pięknej pogodzie i z wysoką frekwencją

Masa atrakcji towarzyszących

W budowaniu atmosfery imprezy rodzinnej pomagały dodatkowe atrakcje - zawsze popularne wśród młodych dmuchańce, malowanie twarzy czy zabawy z animatorami.

Ponadto na placu w Kartuzach pojawił się też m.in. policjant na motocyklu. Maluchy ustawiały się w długiej kolejce, by móc choć na chwilę usiąść za kierownicą imponującej maszyny, a i funkcjonariusz chętnie pozwalał im nawet dać sygnał. Wszystko to starał się łączyć z edukacją o bezpieczeństwie i przepisach na drogach - by już od najmłodszych lat obecni na imprezie rozumieli, jak należy się zachowywać.

Od momentu pobrania numerków dzieci jednak bywały niekiedy zniecierpliwione. Tak bardzo chciały już ruszyć w wielkim wyścigu, że urządzały sobie jeszcze rundki na swych jednośladach po okolicach kartuskiego miasteczka ruchu drogowego. Jak widać wielu wyszło z założenia, iż „trening czyni mistrza”. Niektórzy zresztą wcześniej przygotowywali się do startu.

- Dzieci regularnie jeżdżą, także myślę są gotowi - opowiadają państwo z Czapel (gm. Żukowo), których dwaj synowie startowali w niedzielnych zawodach.

Klub w poszukiwaniu talentów

Zebranych powitał Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz. Szef tutejszego samorządu przede wszystkim był zadowolony z tak dużej popularności wydarzenia i z tego, że przyciągnęło ono całe rodziny.

- Myślę, że taki właśnie charakter ma to dzisiejsze spotkanie - zawody rowerkowe dla dzieci mają nas tutaj zjednoczyć, abyśmy mogli wspólnie spędzić tę niedzielę i trochę dać radości najmłodszym - zaznaczał.

Burmistrz Gołuński wspomniał też, że wyścigi dzieci obserwuje Wiesław Hirsz z sekcji kolarskiej Cartusii Kartuzy. W efekcie dla lokalnego klubu impreza była okazją do wypatrzenia młodych talentów.

- W Kartuzach bardzo mocna jest sekcja kolarska i dzisiaj też będzie pan Wiesio przyglądał się tym najlepszym. Warto naprawdę dziś pokazać swoje siły - dodał szef kartuskiego magistratu.

Zacięta walka na torze

Trasy nie były skomplikowane - uczestnicy pokonywali dystanse od ok. 40 do 100 m na prostej ścieżce. Sami zawodnicy (zwłaszcza ci najstarsi) jednak przyznawali, że spokojnie dystans mógłby być dłuższy, może nawet wokół całego Parku Solidarności w Kartuzach. Widać to było i w praktyce, ponieważ nawet w starciach 3-latków zdarzali się tacy rajdowcy, którzy chcieli przejechać jeszcze raz.

W każdym z biegów startowało po trzech młodych kolarzy. I choć po minięciu linii mety stawali oni na odpowiednich stopniach podium, każdy otrzymał takie same nagrody i taki sam, złoty medal. Liczyło się tu bowiem nie zwycięstwo, a dobra zabawa. I takie właśnie podejście przypadło do gustu rodzicom małych mistrzów jednośladu.

- Bardzo fajna inicjatywa. Nawet takie maluszki mogły spróbować swoich sił, także podobało nam się - opowiada mama jednego z najmłodszych uczestników.

- Podobało się bardzo. Syn mówi, że jest zadowolony, nie stresował się - komentuje pan Marcin z Banina (gm. Żukowo), tata Jeremiasza, który to był najszybszy w swojej wyścigowej trójce. - Pierwszy raz jesteśmy w ogóle w takim miejscu. Jest fajnie, bardzo sprawnie wszystko zorganizowane, więc to jest bardzo duży plus.

Dziecięce Zawody Rowerkowe w Kartuzach to inicjatywa „Dziennika Bałtyckiego”, który organizacyjnie wsparły gmina Kartuzy oraz Kartuskie Centrum Kultury. Nad bezpieczeństwem czuwali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach, a pod kątem medycznym można było tu liczyć na zespół ratownictwa Merkus. Sponsorem głównym zawodów był ORLEN S.A.

Zawody Rowerkowe w Kartuzach
Marzena Chustak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie