Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z orszakiem kaszubskich przebierańców

dak.M.Sz
Dla przebierańców żadna pogoda nie jest straszna, z kolędami i życzeniami wedrują nawet w siarczyste mrozy.
Dla przebierańców żadna pogoda nie jest straszna, z kolędami i życzeniami wedrują nawet w siarczyste mrozy.
Chodzenie z gwiazdką i życzeniami po domach w wigilijny wieczór to stary kaszubski zwyczaj. Dzisiaj nadal w niektórych wsiach i małych miasteczkach można napotkać orszak chodzących przebierańców zwanych po kaszubsku ...

Chodzenie z gwiazdką i życzeniami po domach w wigilijny wieczór to stary kaszubski zwyczaj. Dzisiaj nadal w niektórych wsiach i małych miasteczkach można napotkać orszak chodzących przebierańców zwanych po kaszubsku ,Gwiozdore" czyli Gwiazdki.

Przejęli po dziadkach
Jedną z takich miejscowości gdzie zwyczaj ten jest kultywowany to Tuchlinek, mała miejscowość położona w gminie Sierakowice.
- Gwiazdka w naszej miejscowości chodziła od zawsze, odkąd sięgam pamięcią - mówi Stanisław Klejna z Tuchlinka. - Jej początki sięgają jeszcze czasów przedwojennych. Wykonawcami pierwszych strojów dla naszej grupy gwiżdży byli jeszcze nasi dziadkowie. Pamiętam, że m.in. głowę konia robił mój dziadek, Leon Mielewczyk, natomiast organizatorem gwiazdki był nasz wujek, Edmund Mielewczyk, który teraz mieszka w Kartuzach.

Jak wspominają najstarsi mieszkańcy wsi stroje w tamtych czasach bardzo się różniły od obecnych. Do ich wykonania wykorzystywano m.in. skóry zwierząt, wełnę owczą, słomę. Każdego roku wszystkie stroje są naprawiane i odnawiane. Do prac tych włącza się coraz częściej młodzież.

Lęk i ciekawość
Wśród przebierańców jest, baba z dziadem, policjant, kominiarz, koń z koniuszym, baran, Jan, muzykant i trzy diabły oraz bocian - łącznie dwanaście osób.
- Kiedy byłam małym dzieckiem ,Gwiazdor" ze swoim orszakiem odwiedzał nas co roku, ale ojciec często nie wpuszczał jej do domu, bo za mocno broili - mówi Helena Klejna. - Pamiętam, że razem z siostrami biegałyśmy wtedy oglądać przebierańców do sąsiadów. Najbardziej bałam się diabłów, które zawsze goniły i kłuły widłami. Pamiętam że najmłodsze dzieci bały się ich tak bardzo, że chowały się w szafach, pod stołem oraz garażach i na strychach.

Zmotoryzowana gwiazdka
Każdego roku na dwa tygodnie przed świętami zbiera się młodzież z Tuchlinka i przygotowuje stroje. W noc wigilijną przebierańcy ruszają do wsi już od godz. 15. Dzisiaj są bardziej nowocześni, by szybciej pokonać odległości między domami korzystają z ciągnika i przyczepy, które też są odpowiednio udekorowane.

- Najpierw do domu wchodzi policjant i pyta domowników czy chcą przyjąć ,Gwiazdkę" - tłumaczy Stanisław Klejna. - Po nim do izby przychodzą gwiazdory i muzykant. Wówczas wspólnie odśpiewana jest stara kolęda ,A wczoraj z wieczora". Gwiazdory rozdają cukierki i wręczają paczki dzieciakom.
Zdarza się, że niegrzeczne maluchy za złe zachowanie dostawały suchą rózgę. Do pokoju wchodzi również baba z dziadem i kominiarz, który sadzą smarują po twarzach domowników. Pojawia się również koń, któremu dać trzeba datki na owies. Na koniec przedstawienia do domu przybiegają psotne diabły oraz baran i bocian, który podszczypuje dziobem wszystkie dziewczyny. Gwiazdki za przybycie dostaną owoce ciasta, czasem drobne datki.

Przy takich odwiedzinach ,Gwiazdki" jest wiele zabawy, śmiechu i krzyku. Kolędnicy najchętniej dokuczają młodym pannom, tłumacząc, że ta która się z nimi spotka - rychło wyjdzie za mąż lub znajdzie narzeczonego.

Z pokolenia na pokolenie
- Tradycja naszej ,Gwiazdki" jest bardzo bogata - tłumaczy 77-letni Bronisław Mielewczyk, jeden z kolędników jeszcze z czasów wojny. - W czasie wojny była ona zakazana.

- W czasach wojny przebierańcy spotykali się u mnie w domu - mówi 72-letni Stanisława Drywa. - Na zorganizowanie gwiżdży trzeba było mieć specjalne pozwolenie od sołtysa. Za złamanie tego nakazu groził areszt.

- W ,Gwiazdce" chodził mój dziadek i ojciec - tłumaczy Stanisław Klejna. - Tradycję tę podtrzymałem ja i moi bracia, których mam aż dziesięciu. Teraz w przebierańcach chodzą nasze dzieci. Mam nadzieję, że i wnuki będą kontynuować tę tradycję.
Gwiazdka z Tuchlinka jest jedną z najstarszych, która kultywuje na tych terenach bożonarodzeniowe obrzędy. Jest szczególna, gdyż prócz nocy wigilijnej przebierańcy chodzą tu również w noc sylwestrową. Wówczas korowód wzbogacony jest o postać niedźwiedzia oraz Stary i Nowy Rok.
- W tym roku po raz pierwszy będę chodził w naszej gwiazdce - mówi 14-letni Janusz Klejna. - Moim zdaniem tradycja ta powinna przetrwać, gdyż jest to piękny zwyczaj nieoderwalnie związany z naszym regionem.

Także w Kartuzach
W przeszłości, jak twierdzą działacze kaszubscy, chodzenie ,Gwiazdorów" miało na celu sprowadzenie pomyślności, urodzaju i płodności na odwiedzane zagrody.
- Kolędnicy chodzą także w Kartuzach. Ogromnie się cieszę, że bożonarodzeniowa tradycja odradza się także w mieście - powiedział Hubert Hoppe, wiceprezes kartuskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

- Odwiedziliśmy kilkanaście domostw. Zaśpiewaliśmy kolędy i złożyliśmy im życzenia, a dzieci trochę nastraszyliśmy. Za kolędowanie dostaliśmy słodycze, ciasta i pieniądze - powiedziała Ania z Kartuz, przebrana za babę.

- My robimy to dla frajdy. Można odwiedzić dom ulubionej dziewczyny i w przebraniu kominiarza, czy diabła wysmarować ją sadzą, no i trochę zarobić pieniążków, bo domownicy zawsze coś do koszyka baby i dziada wrzucą - mówią przebierańcy, którzy wędrowali pod Kartuzami.
Każdy gospodarz częstuje kolędników smakołykami i potrawami przygotowanymi na świąteczny stół, by zapełnił się kosz, który niosą ze sobą ,gwiozdki". W opinii działaczy kaszubskich taka tradycja łączy jeden dom z drugim, przypomina o przynależności do wspólnoty i pozwala na wspólne przeżywanie radości świąt Bożego Narodzenia.
Zwyczaj ten przekazywany jest z pokolenia na pokolenia.
- Ja kiedyś chodziłem w ,Gwiazdką" w Zaworach. Teraz stroje przekazaliśmy młodszym chłopakom, którzy je odnowili i upiększyli. Kultywują zwyczaj, który różni nas od innych regionów - powiedział Tadeusz Makowski, folklorysta i gawędziarz kaszubski.
Z orszakiem kaszubskich przebierańców Z orszakiem kaszubskich przebierańców

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto