Wojciech Buczyński - lider plebiscytu "Radny na medal" z gminy Chmielno

Jak długo jest Pan radnym?
Jestem radnym od 2010 roku, to moja pierwsza kadencja.
Co udało się Panu dotąd osiągnąć, z czego jest Pan najbardziej zadowolony?
Jestem radnym, który nie bardzo przypadł do gustu panu wójtowi i w związku z tym liczne moje propozycje są odrzucane na samym wstępie. Niemniej jednak jestem zadowolony z tego, że udało się przemycić do realizacji kilka zadań, które jako kontrkandydat obecnego wójta miałem w programie wyborczym w 2010 roku. To między innymi budowa przedszkola w Chmielnie, sporządzenie planu budowy małych hal sportowych w gminie, zmodernizowano nawet stronę internetową. Ponadto w wielu kwestiach, niestety, nie zgadzam się z obecnym włodarzem i czasem udaje mi się wyperswadować niezasadność danej inwestycji czy podejmowanego zadania. Bo właśnie celowość w danym momencie wykonania jakiegoś zadania bywa często kontrowersyjna.
Co jeszcze chciałby Pan zdziałać?
Zadań, które chciałbym zrealizować, jest bardzo dużo i miałyby one służyć przede wszystkim mieszkańcom naszej gminy. Sposób i styl zarządzania gminą daje wiele do życzenia. Dotyczy to głównie poprawy stanu dróg, które moim zdaniem są bardzo zaniedbane, zresztą mieszkańcy dali temu wyraz podczas zebrań wiejskich, które ostatnio odbywały się w naszej gminie. Uważam też, że mało jest realizowanych inwestycji dotyczących turystyki, czyli tych , które miałyby przyciągnąć ludzi z zewnątrz na nasze tereny. Mówi się dużo a działa niewiele. Popatrzmy na sąsiednie gminy, które się dostosowują do potrzeb nie tylko mieszkańców. My jesteśmy jakby w marazmie, pewnej stagnacji.  Wiedzmy, że ten co stoi w miejscu, to tak jakby się cofał i to trzeba zmienić.