Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wjechał do rowu, po czym ukrył się na budowie. Był pijany

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
W sobotę policjanci z kartuskiej drogówki interweniowali w związku ze zdarzeniem drogowym w Borczu. Samochód wjechał tu do rowu, sam kierowca jednak szybko porzucił swój luksusowy pojazd i uciekł na pobliską budowę. Powodem takiego zachowania okazało się 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.

Do zdarzenia doszło w sobotę 2 kwietnia po godz. 19. Dyżurny kartuskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Borcz (gm. Somonino). Mercedes wjechał do przydrożnego rowu.

Na miejscu mundurowi faktycznie zastali samochód w rowie, brakowało jednak jego kierowcy. Udało się go znaleźć dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszy oraz pomocy samego zgłaszającego. 47-latek, mieszkaniec Gdańska, próbował się ukryć na pobliskiej budowie. Mężczyznę przebadano alkomatem - miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Trafił na komendę.

47-letni gdańszczanin został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Za prowadzenie pod wpływem alkoholu grozi mu nawet 2-letnia odsiadka w więzieniu.

- Apelujemy o rozwagę i trzeźwe myślenie za kierownicą! W tym zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał, ale mogło to skończyć się tragicznie nie tylko dla kierowcy, który zdecydował się prowadzić pojazd na „podwójnym gazie”, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego - dodają jeszcze kartuscy policjanci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto