- Do wczorajszego popołudnia naliczyliśmy 46 interwencji, ale wiem, że było ich potem więcej - mówił w sobotę rano st. kpt. Marek Szwaba, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach. - Najważniejsze, że nikt nie ucierpiał.
Jak dodaje, najwięcej interwencji dotyczyło powalonych drzew i konarów na drogach.
- Usuwaliśmy też drzewo z torów kolejowych w Leźnie czy uszkodzonego zadaszenia przy wejściu do przychodni w Baninie - kontynuuje rzecznik. - W gminie Somonino wiatr porwał blaszany garaż, były też usuwane drzewa, który powalone zostały na budynki mieszkalne, bądź zagrażały powaleniem.
Jak dodaje Marek Szwaba, liczba interwencji w dniach 21-22 października, była w zasadzie podobna jak w przypadku każdej wichury w powiecie kartuskim, wyłączając oczywiście nawałnicę, która przeszła nad Kaszubami w 2017 roku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?