Wakacyjna Trasa Dwójki - fantastyczny koncert w Stężycy już za nami (7.08.2022) ZDJĘCIA

Od dnia, gdy pojawiły się pierwsze informacje, że Wakacyjna Trasa Dwójki w tym roku po raz pierwszy trafi również na Kaszuby – do gminy Stężyca w powiecie kartuskim, rozpoczęło się wielkie odliczanie do dnia 7 sierpnia. Dość długo nie było wiadomo kto wystąpi na scenie w Stężycy w koncercie transmitowanym na żywo przez TVP. Dopiero w ostatnim tygodniu przed tym muzycznym wydarzeniem, pojawiła się lista wykonawców.

I już było wiadomo, że na Kaszuby przyjedzie m.in. zespół Kombi, Czerwone Gitary, Boys czy Top Girls, a także takie gwiazdy z zagranicy jak Ottawan czy Oceana.

Ci, którzy przyjechali do Stężycy sami widzieli jak wyglądał koncert i czas przed transmisją telewizyjnej Dwójki. Nie mogli jednak zajrzeć za kulisy. A to tam tak naprawdę działo się najwięcej, to tam temperatura dochodziła do wrzenia.

Transmisja koncertu na żywo zawsze wiąże się z ogromnym stresem, zanim mignie czerwona lampka, wszystko musi być zapięte na ostatni guzik. Największa nerwówka trwa za kulisami, tym bardziej, że transmisja telewizyjna na żywo nie przewiduje nagłych wypadków, jak na przykład zwichnięcia nogi przez wokalistę zespołu Łobuzy. Jednak jakimś tajemniczym sposobem o godzinie "0" wszystko jest w porządku.

Za kulisami przed koncertem kręcili się wykonawcy, jak również prowadzący ten wyjątkowy, muzyczny wieczór na Kaszubach - Ida Nowakowska i Tomasz Kammel. I to chyba oni za kulisami byli najbardziej oblegani przez fanów. Każdy chciał mieć zdjęcie z sympatycznymi prowadzącymi "Pytania na śniadanie".

- Z całą rodzinką, moim synkiem Maxem, mężem i rodzicami przebywamy w hotelu w Szymbarku. Tam jest cudownie. Całe Centrum Edukacji i Promocji Regionu nas po prostu urzekło! - mówi Ida Nowakowska. - Nie jestem pierwszy raz na Kaszubach, ale dotąd było to zawsze przejazdem. Dopiero teraz mogłam zobaczyć ile tak naprawdę mi umknęło. Zawsze wiedziałam, że jest to teren bardzo malowniczy i historycznie niezwykle ważny dla Polski. Nie zdawałam sobie jednak sprawy ile historii można tu odkryć.

- Dom Sybiraka czy Dom do góry nogami to są wasze skarby, które przyciągają turystów, ale to też miejsca zadumy nad polską historią - kontynuuje Ida. - I to jest właśnie fantastyczne, że przy okazji Wakacyjnej Trasy Dwójki, możemy odkrywać tak piękne zakątki naszego kraju. Już wiem, że na pewno tu prywatnie z mężem i naszym synkiem wrócimy.

Zaplecze takiego koncertu wygląda tak, że gwiazdy czy prowadzący koncert, niczym nie różnią się od ekipy, która buduje scenę czy dba o dźwięk i bezpośrednią transmisję. Na zapleczu większość artystów chodzi w dresach, bez makijażu. Panuje tam sympatyczna atmosfera. Piją kawkę, herbatę, jedzą słodkie, lokalne przysmaki.

Temperatura rośnie, gdy do wejścia na antenę pozostają minuty. Wtedy zaczynają się ... krzyki, ponaglania i ogólna gorączka. To niesamowite, móc oglądać te przygotowania zza kulis.

Na wielkiej i na małej scenie mogliśmy w Stężycy oglądać artystów, którzy przez lata dostarczali nam wielkich hitów. Nie wszyscy mogli być obecni w Stężycy. W ich imieniu wielkie przeboje zaśpiewali: Maja Hyży, Dagmara Jaworska i Paweł Skiba. Na scenie pojawili się: Czerwone Gitary, Kombi, Boys, Top Girls, Exaited, Maciej Smoliński, Łobuzy, Mike & Laurent.

Na małej scenie, usytuowanej nieopodal tej dużej, wykonawcy podpisywali koszulki i pozowali filmików, umieszczanych w mediach społecznościowych TVP. Tu też rozmawiali z Małgorzatą Opczowską, również z "Pytania na śniadanie". Organizatorzy koncertu zadbali nie tylko o ogromną, błyskającą tysiącami kolorowych świateł scenę. Przygotowali też wiele innych niespodzianek, jak chociażby konfetti czy puszczane co chwilę ogromne, przezroczyste i białe bańki mydlane.

Dla wielu ten koncert pozostanie niezapomniany, tym bardziej, że nie wiadomo, czy Wakacyjna Trasa Dwójki jeszcze kiedyś zawita na Kaszuby.