Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

VIII Kartuskie Dni Żołnierzy Wyklętych rozpoczęte. „Myślę, że dziś możemy ich czcić w inny sposób”

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
1 marca obchodziliśmy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tak jak w poprzednich latach Kartuzy dołączają się do ogólnopolskiego wspomnienia bojowników antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Tym razem jednak wszystko przebiega w szczególnych okolicznościach...

VIII Kartuskie Dni Żołnierzy Wyklętych wyjątkowo rozpoczęły się w niedzielę 6 marca. Skromne w tym roku obchody tradycyjnie poprzedziła msza święta w intencji ojczyzny, odprawiona w kościele św. Kazimierza w Kartuzach. Następnie delegacje ruszyły pod obelisk Danuty Siedzikówny, ps. „Inka”.

Kwiaty i znicze pod pomnikiem Inki złożyli m.in. przedstawiciele władz powiatu, kartuskiej Rady Miejskiej, Nadleśnictwa Kartuzy oraz nieodłączni harcerze. Podobnie jak przy wielu innych uroczystościach ostatnich dni, cały czas uczestnicy mieli w głowie trwającą na Ukrainie wojnę.

- Spotykamy się w tym roku w wyjątkowej chwili. Niedaleko, za naszą wschodnią granicą, pisze się nowa historia. Historia, która, miejmy nadzieję, zakończy się pozytywnie. Ale musimy pamiętać, że oni [Ukraińcy - dop. red.] tam walczą nie tylko o swoją wolność. Oni walczą o naszą wolność, o wolność całej Europy - podkreślał Kazimierz Socha-Borzestowski, prezes Towarzystwa Upiększania Miasta Kartuzy, organizatora obchodów.

Zarówno on, jak i inni zebrani, mieli na uwadze liczne analogie, porównania do czasów właśnie żołnierzy wyklętych. W efekcie tegoroczne obchody mogłyby przybrać nieco inną formę…

- Dotąd składaliśmy kwiaty, zapalaliśmy znicze, czcząc pamięć o żołnierzach wyklętych, o „Ince”, o ludziach, którzy wkraczając w dorosłość powinni wtedy po prostu żyć. Ale dla nich wartością nadrzędną była walka o wolność, o niepodległość ojczyzny. Tak zawsze co roku czciliśmy ich pamięć. Natomiast w tych dzisiejszych, szczególnych okolicznościach, gdzie zbrodniarz Putin atakuje naszych wschodnich sąsiadów - atakuje kolejny wolny kraj, który do tej wolności dążył, myślę, że możemy czcić pamięć żołnierzy wyklętych w inny sposób. W taki, aby wspierać tych, którzy pomagają narodowi ukraińskiemu w walce o wolność i niepodległość. Ludziom, którzy organizują zbiórki, pomoc - sugerował Mariusz Treder, przewodniczący Rady Miejskiej w Kartuzach. - Dzisiaj szczególnie powinniśmy pamiętać o tym, że wolność, którą otrzymaliśmy także dzięki żołnierzom wyklętym, nie jest nam dana raz na zawsze. W każdym momencie możemy ją stracić, dlatego powinniśmy ją w jak największym stopniu pielęgnować i zrobić wszystko, aby w niej trwać jak najdłużej.

Skromna, niedzielna uroczystość była swego rodzaju wstępem do tegorocznych obchodów w Kartuzach. Więcej na temat innych wydarzeń możecie przeczytać w tekście poniżej:

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto