VII Kaszubski Rajd na Orientację z Kompasem w Sierakowicach

Podczas VII Kaszubskiego Rajdu na Orientację z Kompasem największą popularnością cieszyły się trasy Smerfowa oraz Kubusiowa. Limit zapisów wyczerpał się na wiele dni przed rajdem.

Trasa Smerfowa - piesza - liczyła 12 km, trasa Kubusiowa, dla rowerzystów - liczyła 21 km. Po drodze trzeba było zaliczyć 13 punktów. Trudniejsze były trasy zielona (pół maratonu pieszo) i żółta (rowerowa, na dystansie maratonu), a najtrudniejsze - czarna (piesza, dystans pół maratonu), czerwona (1 i 1/4 maratonu, piesza), fioletowa (2 maratony).
Goście przyjechali głównie z Gdańska, choć byli i wejherowianie i zawodnicy z gminy Leśniewo pod Puckiem.

- Dziś wybraliśmy trasę smerfową, mąż chodzi na marsze Harpagana, a ja dziś jestem osobą towarzyszącą - opowiadają pani Hanna i Marek z Gdańska.- Tak planujemy za dwa lata przyprowadzić wnuczka, który narodzić się ma w grudniu tego roku.
- To nasz drugi start, byliśmy poprzednio w Luzinie. Dowiedziałam się o rajdzie od rodzonej siostry, spodobało nam się i jesteśmy kolejny raz - opowiada zakonnica z Wejherowa. - Jest trójka dzieci, pani i ja - ze szkoły sióstr zmartwychwstanek z Wejherowa.

Paweł i Rafał Czyż, ubiegłoroczni zwycięzcy przyjechali do Sierakowic bronić tytułu.
- To nasz drugi start na rowerach - śmieje się pan Rafał. - Paweł ma 8 lat. Spodziewamy się dobrej zabawy.
- Mało jest rajdów rowerowych na orientację dla dzieci - dodała pani Ewa z Gdańska, mama 7-letniego Marcina.- Dlatego takie zainteresowanie.
Z Leśniewa w gminie Puck do Sierakowic przyjechała trójka rowerowców.
- Kolega debiutuje na oficjalnej imprezie, szwagier był już na rajdzie w Łebie i teraz szykują się na trasę żółtą - powiedział Damian Lanc, uczestnik trasy fioletowej. - Ja jeżdżę od dwóch lat na rajdy na orientację i sam jestem organizatorem takich imprez.

Otwierając VII Kaszubski Rajd na Orientację z Kompasem Marcin Jank, kierownik imprezy podziękował za serdeczne przyjęcie Irenie Kulwikowskiej, dyrektorce Gminnego Ośrodka Kultury w Sierakowicach oraz Ireneuszowi Płotce, dyrektorowi Szkoły Podstawowej w Sierakowicach, która była bazą rajdową dla ponad 400 uczestników.