Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szlakiem śmiercionośnych zakrętów

(wit)
Nadkomisarz Janusz Staniszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Fot. Krzysztof Mystkowksi
Nadkomisarz Janusz Staniszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Fot. Krzysztof Mystkowksi
Źle wyprofilowany zakręt, brak pobocza, drzewa w skrajni jezdni czy dziura w nawierzchni. Miejsc niebezpiecznych na drogach naszego województwa są tysiące. Wspólnie z Czytelnikami typujemy te najgroźniejsze.

Źle wyprofilowany zakręt, brak pobocza, drzewa w skrajni jezdni czy dziura w nawierzchni. Miejsc niebezpiecznych na drogach naszego województwa są tysiące. Wspólnie z Czytelnikami typujemy te najgroźniejsze.

Przez ostatnie dwa tygodnie redakcję "Dziennika Bałtyckiego" zasypywały listy z sygnałami o miejscach, w których najczęściej dochodzi do stłuczek, kolizji, wypadków.
Większość dotyczyła drogi nr 221 z Lublewa do Kolbud, skrzyżowania drogi krajowej nr 20 i 218 w Chwaszczynie oraz ulicy Hallera w Gdańsku Wrzeszczu. Wczoraj pojechaliśmy w miejsca wskazane przez Czytelników.

W samo południe z nadkomisarzem Januszem Staniszewskim z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, wyruszyliśmy spod komendy przy ulicy Okopowej. Po około 40 minutach dotarliśmy do Kolbud. Po drodze funkcjonariusz wyliczał niebezpieczeństwa czyhające na kierowców i pieszych.
- O! Spójrzcie na te pobocza, są wąskie - mówił nadkom. Staniszewski. - Tu powinny być chodniki. Od dyrekcji szkoły w Kolbudach dostajemy informacje, że dzieci z Lublewa chodzą na lekcje piechotą. Jezdnia ma około sześciu metrów szerokości. Dzieci muszą uciekać na pole, gdy tir mija się z autobusem. Następna rzecz to łuki na drodze. Wiedzieliśmy przed chwilą, jak czerwony peugeot ściął zakręt. Gdyby z przeciwka jechał inny pojazd, doszłoby do czołowego zderzenia.
Minęliśmy bryczkę, jeźdźca na koniu, trójkę dzieci, kobietę z wózkiem i czterech rowerzystów. Wszyscy poruszali się po jezdni.
- Tak być nie powinno. Piesi stanowią tu zagrożenie dla ruchu - twierdzi Lesław Orski, wieloletni kierowca rajdowy, prezes Automobilklubu Orski. - Wystarczy jeden zły krok piechura i może dojść do tragedii.

Z Kolbud ruszyliśmy obwodnicą do Chwaszczyna. Tu, na skrzyżowaniu drogi nr 20 i 218 dochodzi do wielu poważnych wypadków.
- W 2001 roku wydarzyło się tu 11 kolizji i 7 wypadków, w których 2 osoby zginęły, a 14 zostało rannych - wylicza nadkom. Staniszewski. - Niebezpiecznie jest tu zwłaszcza w godzinach szczytu. Kierowcy, nie zwracając uwagi na światła, wymuszają pierwszeństwo przejazdu. To kończy się stłuczkami.
Gdy sygnalizacja świetlna przestaje działać i jest tylko żółte światło pulsacyjne, kierowcy przejeżdżają skrzyżowanie z ogromną prędkością. - To przyczyna większości wypadków, do których dochodzi w tym miejscu
- mówi Franciszek Romanowicz z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku. - Znam dobrze to skrzyżowanie i sam bardzo na nim uważam.

Sygnał, który powtarzał się w kilkunastu listach do naszej redakcji, dotyczył ulicy Hallera w Gdańsku Wrzeszczu. Problemem są tu o piesi, którzy wysiadając z tramwaju przechodzą przez jezdnię w miejscu niedozwolonym.
Z nadkom. Staniszewskim byliśmy świadkami kilku takich prób.
- Ludzie ci nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie stwarzają - mówił policjant. - Przy złej widoczności i nadmiernej prędkości, kierowcy nie są w stanie uniknąć wypadku.
- To już nie wina układu drogowego, a braku wyobraźni pieszych - nie ma wątpliwości Jan Gościniak, rzeczoznawca w Polskim Związku Motorowym. - Chcą skrócić sobie drogę, a mogą skrócić życie!

Baza miejsc niebezpiecznych, którą tworzymy z naszymi Czytelnikami, pokrywa się z policyjnymi statystykami.
Skrzyżowanie w Chwaszczynie jest na ósmym miejscu pod względem niebezpieczeństwa w rankingu Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Zdaniem Patryka Kiernożyckiego z Sopotu to miejsce powinno zostać oznaczone jako czarny punkt, na którym znalazłyby się statystyki wypadków.
- Nie każde miejsce, w którym dochodzi do wypadków, można oznaczyć czarnym punktem - tłumaczy Zenon Ciszewski, kierownik rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych i Autostrad w Człuchowie. - Istnieją szczegółowe zasady oznakowania miejsc niebezpiecznych.
Sygnały przekażemy GDDPiA. Liczymy na to, że uda nam się ustanowić kolejny czarny punkt w województwie pomorskim. Na sygnały czekamy pod numerem naszej infolinii - 0-800150039.

Czarny punkt

Czarny punkt to skrzyżowanie, przejście dla pieszych lub łuk drogi. Może to też być krótki odcinek drogi o długości kilkusetmetrów, np. przejście przez małą miejscowość.
Powstać może w miejscu, w którym w ciągu ostatnich pięciu lat wydarzyło się co najmniej 20 wypadków, a w ciągu najbliższych lat nie ma możliwości poprawienia tam bezpieczeństwa ruchu.
Czarny punkt oznaczony jest dużą tablicą wyklejaną z folii odblaskowej. Na jezdni umieszczona jest seria pasów poziomych, które w momencie najazdu z dużą prędkością wywołują w pojeździe wrażenie dudnienia.

Ranking KWP

Niebezpieczne miejsca zdaniem funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Dane za rok 2001:

1) Pruszcz Gdański na drodze nr 1. Na 600-metrowym odcinku drogi wydarzyło się 15 kolizji i 6 wypadków, 6 osób zostało rannych
2) Rusocin na drodze nr 1. Wydarzyło się tam 15 kolizji i 7 wypadków, 8 osób zostało rannych, a 3 zginęły
3) Tczew na drodze nr 1. Na 1000-metrowym odcinku drogi wydarzyło się 20 kolizji i 8 wypadków, 20 osób zostało rannych
4) Wejherowo na drodze nr 6. Na 900-metrowym odcinku drogi wydarzyło się 34 kolizji i 6 wypadków, 6 osób zostało rannych
5) Rumia na drodze nr 6. Na 1100-metrowym odcinku drogi wydarzyło się 64 kolizji i 7 wypadków, 10 osób zostało rannych
6) Kmiecin na drodze nr 7. Na 700-metrowym odcinku drogi wydarzyło się 10 kolizji i 5 wypadków, 10 osób zostało rannych, a 3 zginęły
7) Żukowo na drodze nr 20. Na 800-metrowym odcinku drogi wydarzyły się 2 kolizje i 6 wypadków, 8 osób zostało rannych
8) Chwaszczyno na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 20 i 218 . Wydarzyło się 11 kolizji i 7 wypadków, 14 osób zostało rannych, a 2 zginęły
9) Starogard Gdański na drodze nr 22. Wydarzyło się tam 11 kolizji i 6 wypadków, 5 osób zostało rannych
10) Cisy na drodze nr 22. Wydarzyło się tam 5 kolizji i 6 wypadków, 10 osób zostało rannych

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szlakiem śmiercionośnych zakrętów - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto