W sobotę w Sierakowicach niewielki pożar wybuchł w stacji demontażu samochodów. Od iskry ze szlifierki kątowej zapaliło się ocieplenie budynku garażu. Starty wyniosły 11 tys. zł.
Pożar we wsi Sierakowice pojawił się w firmie demontującej samochody. Ogień objął też drzwi do garażu i rozprzestrzenił się na 25 m kw. powierzchni. Z ogniem poradzili sobie błyskawicznie strażacy z JRG z Kartuz oraz dwa zastępy z OSP w Sierakowicach. Pożar został powstał wskutek nieostrożnego postępowania osoby dorosłej podczas posługiwania się ogniem otwartym. Straty oszacowano na 11 tys. zł.
Wideo
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!