Sześcioro dzieci państwa Myszków: Zuzanna, Magdalena, Maciej, Alicja, Matylda Blanka z niecierpliwością wypatrywało dostojnych gości - prezydenckiej pary Anny i Bronisława Komorowskich. To wielkie wydarzenie dla Sierakowic i rodzin wielodzietnych.
Porywisty zimny wiatr sprawił, że powitanie prezydenta z rodziną na progu domu było bardzo krótkie.
- Obiad był tradycyjny, kaszubski - uchyla rąbka tajemnicy pan Mirek Myszk. - Robiliśmy wszystko sami. Rosół, ryż z białym sosem, mięso gotowane, do tego zraziki wołowe i gołąbki. Obiad przebiegł w bardzo rodzinnej atmosferze. Pan prezydent opowiadał o swojej rodzinie.
Obiad przygotowały mama, ciocia i dwie babcie - dopowiada Magda.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?