– Pożar było bardzo ciężko ugasić – mówi Edmund Kwidziński, komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Kartuzach. – Akcja odbywała się w ekstremalnych warunkach pogodowych. Wszystko zamarzało, nie mogliśmy korzystać z drabin, gdyż w moment były zamarznięte. W tym celu sprowadziliśmy podnośnik z Gdyni.
Mundury strażaków całe są pokryte lodem.
Zniszczeniu uległo pierwsze i drugie piętro budynku wraz z poddaszem. Straty są ogromne.
Do sprawy wrócimy.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?