Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poszukiwania zaginionego Marcina Szcześniaka w kartuskich lasach nie dały rezultatu

(J.S.)
Archiwum/Janina Stefanowska
40 policjantów z pododdziałów prewencji ze wsparciem policjantów kryminalnych z KPP w Kartuzach przeczesywało dziś kartuskie lasy w ramach poszukiwań Marcina Szcześniaka. Pięciogodzinne poszukiwania nie przyniosły rezultatu.

W czwartkowe przedpołudnie w rejonie kartuskich lasów przeprowadzono poszukiwania zaginionego Marcina Szcześniaka.

- Dzięki wsparciu komendanta wojewódzkiego policji dostaliśmy do pomocy pododdziały prewencji - mówi Sławomir Sikora, naczelnik wydziału kryminalnego KPP w Kartuzach. - Po przeanalizowaniu zapisów monitoringu z terenu miasta doszliśmy do wniosku, że poszukiwany nie dotarł do centrum Kartuz. Z tego też powodu obraliśmy kierunek przeciwny, ku jezioru i oczyszczalni ścieków.
Tyraliera mundurowych przeszukała tereny leśne w stronę Prokowa, wzdłuż linii jeziora oraz w kierunku na oczyszczalnię ścieków i Grzybno i wzdłuż ul. Słonecznej.
- Ogłoszenia o poszukiwaniu zaginionego dały nikły odzew - dodaje Sławomir Sikora. - Nikt nie widział Marcina Szcześniaka. Przypuszczamy, że mógł złapać tzw. okazję na parkingu Lidla i wyjechał w tylko sobie znanym kierunku.

Jak przy każdy zaginięciu - i tu pojawia się domysł, że zaginiony nie chce być odnaleziony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto